czwartek

Rozdział 43 - Możesz pocałować Pannę Młodą .

Violetta .

Minął już miesiąc . Już dzisiaj nasza chwila . Leon wstał bardzo wcześnie i pognał do Federico i kumpli  . Do mnie przychodzą Lu , Cami , Fran i Naty . Dziewczyny zjawiły się u mnie o 8:00 . Ludmiła będzie robiła mi fryzurę . Camila makijaż , Naty pomoże ubrać a Fran mówiła że kupi mi bukiet kwiatów i zrobi paznokcie . Ludmiła zaczęła wymyślać jaką ma mi zrobić fryzurę . Po 45 min fryzura była gotowa . Wygląda tak :



Była naprawdę śliczna . Po chwili Camila zabrała się za makijaż . Zajęło jej to 30 min i makijaż wyglądał tak:


Po chwili Fran przyniosła mi piękny bukiet . Naprawdę śliczny *-* .


Odłożyłam je na szafkę i Fran zaczęła robić mi paznokcie. Po godzinie były idealne *-* wręcz cudo.



Następnie Naty pomogła mi się ubrać i założyć moje cudowne buty . O 10:30 pojechaliśmy pod kościół .
Mój Leoś już stał .... Awwww *.* .Wyglądał bosko ...




Po chwili Leon z Federico wszedł do środka.
Moją druhną jest Francesca . Bardzo się denerwuję .
Jak powie "Nie" . Albo ja coś palnę .
Viola weź te myśli stąd. Po chwili wszyscy weszli do środka a ja z Fran czekałyśmy na dworze na innych.
Po chwili przyjechali następująco :

~ Naty i Maxi
~ Ludmiła i Filipe
~ Diego i Fran
~ Angie i German
~ Cami i Brodwey
~  Lena i Marco
~  Olga i Ramallo
~  Oraz inni znajomi i rodzina ...

Po chwili weszli a ja z Fran za nimi . Leon pocałował mnie na przywitanie i się zaczęło .

K: Leonie powtarzaj za mną . Ja Leon Verdas biorę Ciebie Violette Castillo za żonę i ślubuję Ci miłość , wierność i uczciwość małżeńską oraz to że nie opuszczę Cię aż do śmierci . Tak mi dopomóż Panie Boży Wszechmogący w Trójcy Jedyny i Wszyscy Święci .




K: Violetto powtarzaj za mną . Ja Violetta Castillo biorę Ciebie Leona Verdasa za męża i ślubuję Ci miłość ,
wierność i uczciwość małżeńską oraz to że nie opuszczę Cię aż do śmierci . Tak mi dopomóż Panie Boży Wszechmogący w Trójcy Jedyny i Wszyscy Święci .



L: Violetto Castillo przyjmij tę obrączkę jako znak mojej miłości i wierności, w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego .

V: Leonie Verdas przyjmij tę obrączkę jako znak mojej miłości i wierności, w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego .



K: Możesz pocałować Pannę Młodą .


Potem pojechaliśmy na wesele do restauracji .Zaczęła się świetna zabawa z moim ukochanym mężem .

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Heeeey ;3 macie ślub Leonetty ;3 w next bedzie noc poślubna :)

5 kom - next ;3

środa

Rozdział 6 - Si hay amor y nada mas .

L: Violu co się dzieje ?
V: Nie nic ...możemy dalej ćwiczyć.
L: Nie na dziś damy sobie spokój , jutro też sobie poćwiczymy .
V: Ok to ja już spadam .
L: Odprowadzę cię .
V: Nie nie trzeba . Dam radę .

Viola już chciała iść ale upadła . Wylądowała w ramionach Leona ale ona straciła przytomność .
Leon natychmiast zadzwonił po pogotowie .

L: Dzień dobry , chciałbym wezwać natychmiast karetkę do Studia On Beat . Moja narzeczona zemdlała i nie wiem co się z nią dzieje .
P: Dobrze już jadą . Niech pan tam z nią będzie.
L: Tak będę .

Leon się rozłączył i czekał na pogotowie.W tym czasie nie wiedział co robić . Zadzwonił do Fran i jej wszystko opowiedział . Fran powiedziała że pojedzie do szpitala i zadzwoni do wszystkich . Gdy Leon się rozłączył akurat pogotowie przyjechało . Zaczęli ją reanimować i udało się ale musieli zabrać ją do szpitala.
Leon pojechał jeszcze do Angie i Germana żeby jej wszystko opowiedzieć . Dojechał i zadzwonił .Nie wiedział jak zareagują . Drzwi otworzyła Angie.

A: Leon wejdź , co cię tutaj sprowadza ?
L: Muszę powiedzieć ...Viola straciła przytomność i jest w szpitalu ;c .
A: Jejku ! Co się stało ?
L: Nie wiem , właśnie chcę jechać do szpitala.
A: Mogę jechać z Tobą ?
L: Pewnie chodź .

Angie i Leon pojechali do szpitala . W 10 dojechali . Angie była bardzo smutna i poszła do lekarza się zapytać co się stało ...Gdy wyszła wszystko opowiedziała .

L: No więc co się stało ?
A: Viola ma chore serce i musi mieć przeszczep ;c .
L: Co ?? ;c
A: Każdy może być ale musimy się zbadać żeby było wiadomo kto będzie dawcą  ;c .
L: Ale jak ? Nic nie wiedziałaś ?
A: Nic nie wiedzieliśmy . Musi mieć przeszczep ...
L: A kiedy ?
A: Najlepiej w tym tygodniu .
L: Ok ...to wszyscy się zbadają i się okaże .
A: Tak teraz musimy czekać ...

Wszyscy pojechali do domu tylko Leon został w szpitalu przy swojej "nadal byłej" . Czuwał przy jej łóżku .
Chciał się obudzić , żeby to był tylko zwykły sen ... Ale niestety nie...

~~~~~~~Parę dni później~~~~~~~~

Operacja odbyła się wczoraj .Wszystko było dobrze. Dawcą byłem ja . Bardzo się cieszyłem .
Viola już się obudziła a jestem przy niej . Postanowiłem zaśpiewać dla niej piosenkę którą specjalnie napisałem ...

L: Si hay amor y nada mas .
No es necesario .
Nada , nada mas .
Si hay amor olvitade.
Del calendario.
Nada, nada mas.

V: Śliczna , dziękuję .
L: Proszę . Specjalnie napisałem to dla ciebie .
V: I chciałam ci podziękować że to dzięki tobie żyje.
L: Ja cię bardzo kocham i nigdy bym nie pozwolił na to żeby coś się Tobie stało .
V: To było słodkie .

Viola po tych słowach przytuliła się do Leona ...



V: Nawet nie wiesz co przeżywałam w tym szpitalu . To była nęka . Te jedzenie , leki , kroplówki ... Masakra.
L: Ja wiem . Też bywałem w szpitalach..
V: Chciałabym do ciebie wrócić .
L: Ja też .
V: Leon ja przez te 10 miesięcy nie mogłam o Tobie zapomnieć ...
L: Ja też . Ale Larze chodziło tylko o jedno ...
V: Nie wierze .
L: Na serio . Ona codziennie : Misiek kiedy będziemy się kochać . A ja jej ulegałem bo chyba ją kochałem . Ale ciebie kocham bardziej ...
V: Ja tak samo . Miałam chyba 10 chłopaków a im zależało na jednym.

L: No widzisz . Wrócisz do mnie ?
V: Jasne . Nie mogę bez Ciebie żyć .

Po chwili Leon dostał wiadomość . Posmutniał ...

V: Coś się stało ?
L: Mój ojciec jest w szpitalu ;c .

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Heeey ;3 macie kolejny :3 rozdziały będą pojawiać się co jakiś czas ale teraz mam wene wiec pisze.
Jak myślicie dlaczego ojciec Leona jest w szpitalu ?
Czy skrywa coś przed Vilu ?
Tego dowiedziecie się w 7 lub 8 rozdziale ;3

wtorek

Rozdział 5 - Nic ci się nie stało ?

Violetta 

Jestem z Leonem tutaj 2 miesiące ponieważ Pablo poinformował nas że w Studio trwają remonty i jak się skończą zadzwonią do nas . Z Leonem już od dawna nie śpię bo coś przede mną ukrywa. Pewnego dnia postanowiłam iść za nim . Dotarłam za nim na jakiś motocross. Nie wiedziałam że jeździ . Ale gdy go zobaczyłam z inną jak się całuję , wybuchnęłam !





V: Nie wierzę !
L: Skarbie poczekaj .
V: Nie podchodź do mnie !
L: Ale...
V: Żadnych ale...Ja wyjeżdżam . Nie mogę tu zostać.
L: Viola !

Viola płacząc pobiegła do domu się spakować . Po drodze poinformowała Fran że wraca i czy może u niej zamieszkać .... Viola spakowała walizki i pojechała na lotnisko . O 15 poleciała do BA .

~~~~~~~~~~~~W tym samym czasie , Leonara ~~~~~~~~~~~~~


La: Leoś zostaw ją , wiem że mnie kochasz .
L: Nie ... nie wiem ;c.
La: Ja ci to udowodnię .

Lara podeszła do Leona i mocno go pocałowała ....


L: Może masz rację . Ale ona jest dla mnie ważna.
La: A ja nie ?
L: Ty też . KOCHAM CIĘ .
La: Ja ciebie też słodziaku .

Leon i Lara poszli do domu Leona , tam gdzie mieszkał z Vilu. Leon wiedział co Lara chcę więc szybko poszli do jego sypialni . Leon szybko zaczął rozbierać Lare . Ona nie była mu winna i również ściągnęła mu koszulę . Zaczęli się całować i niestety doszło do tego . Niestety Leon szybko zapomniał o Vilu.

10 miesięcy później - Vilu 

Od tamtego czasu minęło 10 miesięcy . W Studio widziałam go nieraz z Larą . Całowali się itd.
Podejrzewałam że jest w ciąży z Leonem .Ale to było tylko złudzenie. Nie gadamy ze sobą . Straciłam przyjaźń jego i jego miłość.W tym czasie miałam chyba z 10 facetów którym zależało tylko na jednym.
Ja zawsze z nimi zrywałam . Teraz Lara wyjechała i może odzyskam Leona . Po chwili do sali weszła Angie.

A: Witajcie kochani . Dzisiaj obejrzymy teledysk który Leon nagrał ze swoją wierną fanką .

No właśnie...nagrał teledysk z jakąś Martiną . Trochę mi smutno ale gdy usłyszałam jej głos to ...o matko...ślicznie..jak na 15-latke .


Wysłuchaliśmy a potem Angie ogłosiła.

A: Gratuluję Leonie a teraz przydzielę was w pary i zatańczycie w You-mixie . 1 para Leon i Viola,2 Cami i Brodwey , 3 Fran i Diego , 4 Ludmiła i Maxi a 5 to Naty i Federico .

L: Ale Angie ja nie chcę być z Violą.
A: Ale to Pablo ogłosił a ja miałam wam przekazać.
L: Aham...

Byłam zła że nie chciał ze mną tańczyć ...Ale po chwili się wtrąciłam....

V: Angie ?
A: Tak ?
V: A jeśli ktoś wygra to co ?
A: To 2 pary pojadą na cały tydzień do Madrytu ;3 .
Fr: Oooo to super ;3 ja bym chciała pojechać.
Lu: Ty nigdzie nie pojedziesz tylko JA !
A: Ludmiła spokój !!!
Lu: Przepraszam .
A: Tak więc mówiłam ...2 pary pojadą i wystąpią przed tysiącami ludźmi ...

Po chwili dzwonek zadzwonił i wszyscy wyszli . Viola poszła do szafki a za nią Leon .

L: Hej Vilu.
V: Och Leon ...
L: Słuchaj kiedy zaczniemy próby ?
V: A kiedy ci pasuje ?
L: Nawet dziś u mnie .
V: Wolałabym w Studio ...
L: Ok to dam ci znać.
V: Okey.
L: Bay ;* .

Viola poszła a Leon za nią ... Viola prawie by wylądowała na ziemi gdyby nie Leon . Złapał ją ... Wylądowała w jego silnych ramionach ...



L: Nic ci się nie stało ?
V: Nie spokojnie.
L: Okey . A masz czas?
V: Teraz?
L: No byśmy poszli na koktajl .
V: Ok.

Poszłam z Leonem na koktajl . Wiele się od niego dowiedziałam ... Że nadal za mną tęskni itd .

L: No więc opowiadaj .
V: Od czego mam zacząć ?
L: Co u ciebie ?
V: Spoko . A u ciebie ?
L: Też ...Vilu tęsknie . Nie wiem dlaczego odsunąłem się od Ciebie.
V: Ja też tęsknie...
L: Naprawdę ?
V: Tak . Myślałam że zapomnę ale z każdym dniem myślę o Tobie.
L: Ja tak samo . Muszę to powiedzieć.
V: Co ?
L: KOCHAM CIĘ !
V: Ooo ja też <33

Viola podeszła do Leona i się mocno przytuliła ...



Oboje trzymali się za ręce i poszli ćwiczyć do sali tanecznej.
Viola była bardzo zamyślona i nie wychodziło jej na próbach ...




~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~


Heeeeeeeeey ;33 macie next rozdział . Jak myślicie wrócą do siebie ?

5 kom-next :3

poniedziałek

Rozdział 4 - Co ty tu robisz ?

Violetta.

Po oderwaniu się od Leona poprosiłam go żeby zawiózł mnie do domu . Zawiózł mnie i pod domem się pożegnaliśmy . Weszłam do domu i poszłam od razu do łazienki żeby się wykąpać . Po 30 min wyszłam z łazienki i poszłam do kuchni żeby zjeść kolacje .

A: Violu i jak spędziłaś dzisiejszy dzień ?
V: A no byłam z Leonem w Studiu , powiedziałam mu całą prawdę o tych pocałunkach itd .
A: A wybaczył ?
V: No pewnie , teraz są ferie a ja nie mam co robić ...
A: Jeszcze coś wykombinujesz albo Leon coś wykombinuje ;)
V: Może...

Viola zajadała kolację i poszła do pokoju. Weszła na facebooka i zobaczyła że Leoś jest dostępny.
Zaczęli ze sobą pisać aż Leon zrobił się jakiś tajemniczy ...








Viola poszła do Angie żeby jej o wszystkim powiedzieć i pomogła jej się spakować.Ona od razu się zgodziła i spakowała z Violą wszystkie potrzebne rzeczy...Gdy już się spakowali Vilu miała 7 walizek ;3. Ubrania , buty , kosmetyki itd ... Viola po chwili położyła się i poszła spać . Rano się obudziła o 8:00 . Wstała i poszła do łazienki się wykąpać.Ubrała się ,pofalowała włosy i poszła na dół . Akurat pod dom podjechał Leon i wziął walizki Vilu. Viola pożegnała się z domownikami i pojechali na miejsce . Po 3 godzinach dojechali na miejsce i Viola ujrzała śliczną wille z basenem i dużym ogrodem . Viola nie weszła do środka tylko Leon zaniósł walizki i poszli zwiedzać miasto . Viola po 2 godzinach zwiedzania poczuła że chcę zrobić sobie parę zdjęć . Leon i Viola zrobili sobie wspólne zdjęcia .



Po chwili Leon wziął telefon i zrobił swojej księżniczce zdjęcia.




Po chwili Viola wzięła Leona telefon i zrobiła mu parę fotek .



V: No kochanie wracajmy , nogi odmawiają mi posłuszeństwa ;c .
L: Okey to idziemy ;3 .

Leon i Vilu poszli do domu a Leon od razu pokazał dom Vilu .Najpierw zobaczyła salon z kuchnią.


Potem weszli do łazienki Leonetty . Viola aż się wzruszyła ...


Potem Viola zobaczyła wspólną sypialnie a tam napis Leonetta - całe życie ! Aż się popłakała <3 !


Potem weszliśmy do 3 pokoi gościnnych . Były super urządzone ...





Potem moim oczom ukazała się garderoba z napisem "Garderoba-własność Vilu" . Kocham Go <333 !


V: Kochanie to piękne ;33 . 
L: Dziękuję ;* a teraz idź się wykąpać a ja sobie pooglądam ;3

Vilu poszła się kąpać i nagle dostała niepokojącego sms-a . Bardzo się wystraszyła ... Do jej oczu napłynęły łzy ... Nie wiedziała komu zależy na zepsuciu tego wyjazdu ...


Viola postanowiła iść się wykąpać i po 40 min wyszła . Na stole leżała kartka że Leon poszedł do sklepu.
Vilu poszła do sypialni a tam zobaczyła kuzyna swojej najlepszej przyjaciółki ... 



V: Co ty tu robisz ?
D: Muszę ci coś wyznać .
V: Co ?!
D: Kocham Cię . Od tego pocałunku zdałem sobie sprawę że Cię Kocham ;*
V: Ale ja kocham Leona .
D: Ale ja nie wytrzymam ! Muszę cię mieć teraz ! 

Diego wziął Vilu do łazienki . Dom zakluczył a łazienkę zamknął na klucz i zaczął ją rozbierać ...
Zaczął ją całować i wchodzić w nią ! Wchodził w nią coraz szybciej i szybciej aż Viola miała łzy w oczach.
Ona się wyrywała ale on był sprytniejszy i związał jej ręce . Wchodził w nią i całował . Viola wiedziała że Leon jej tego nie wybaczy ! Diego był tak sprytny że nie wziął prezerwatywy . Chciał żeby ona płakała podczas jej pierwszego razu . Ale szatynka chciała zrobić TO z Leosiem ... Już chciała krzyczeć gdy do łazienki wbiegł Leon i pobił Diego ... Odwiązał Vilu i mocno ją przytulił . Zadzwonił na policję i po 10 min już byli ... Zabrali go a Viola nie mogła się otrząsnąć .... Leon wziął ją na ręce i położył się koło swojej ukochanej . Wiedział że ją kocha i nigdy nie opuści ... Przytulił się do Vilu i oboje zasnęli w swoich objęciach...

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Heeey ;3 macie next rozdział ;3 .Podoba się ? Viola i Diego .. Kuzyn Fran :O ! 
Czy Fran miała coś z tym wspólnego ? Dowiecie sie w next ;*

3 kom - next

piątek

Rozdział 42 - Angie !!!

Gdy Viola po chwili się ocknęła zobaczyła że Leon ją właśnie pocałował...Była na niego zła ale nie aż tak.
Zeszli ze sceny i wszyscy zaczęli im gratulować . Federico podszedł do swojej siostry i ją mocno przytulił.
Po chwili zobaczyła że do niej podchodzi Angie...Viola rzuciła jej się na szyje a Angie ją mocno przytuliła.

V: Angie przecież miałaś być we Francji ?
A: No tak ale zrobiłam ci z Fede niespodziankę .
V: Kocham Cię <3
A: Ja ciebie też Violu ;*

Viola zaczęła jej wszystko opowiadać co się wydarzyło w ciągu 2 miesięcy kiedy ona była w Francji.
Angie również jej wszystko powiedziała co się u niej działo...Nawet przywiozła jej sukienkę na jej ślub z Leonem...Mieli dziś iść załatwić wszystkie formalności związane ze ślubem...Sukienka była naprawdę śliczna.Do tego welon i botki na koturnie...






Gdy Angie mi pokazała sukienkę aż łzy mi poleciały ze wzruszenia . Przytuliła mnie i powiedziała że zostaje w Ba na stałe . Bardzo się ucieszyłam bo miałam w kimś wsparcie.Za chwilę mi pokazała welon i botki na obcasie.Wszystko było śliczne.Nie wiedziałam co powiedzieć...



V: Angie ja nie wiem co powiedzieć.To wszystko jest śliczne...Kocham Cię <3 !
A: Ja ciebie też kochana kocham ;* . Może mam iść z wami pozałatwiać formalności ?
V: Pewnie , potrzebuje Ciebie bardziej niż kiedykolwiek .
A: To chodź , idziemy po Leona i idziemy załatwić wszystko .

Poszłam z Angie po Leona do domu i w trójkę ruszyliśmy do księdza załatwić termin ślubu .Weszliśmy i Angie zaczęła opowiadać że my chcemy jak najszybciej wziąć ślub .

K: Termin najbliższy mam na 20 lipca . Za miesiąc.
A: To tak niech będzie. A o której godzinie ?
K: W kościele o godzinie 11:00 .
A: Dobrze dziękujemy bardzo .

Wszyscy wyszli i poszli do restauracji gdzie miało odbyć się wesele . Angie bardzo dobrze znała właścicielkę więc ona obniżyła im ceny o połowę ...

W: Dobrze to najpierw ile będzie osób ? I czy sami dorośli ?
V: Tak sami dorośli i będzie ok.1000 osób .
W: Dobrze ...to przejdźmy do jedzenia...Jaką zupę chcecie?
L: Rosół z makaronem i żurek w chlebku.
W: Okey , jakie danie główne ?
V: Kotlet schabowy , filet z kurczaka , zrazy zwijane i pieczeń w sosie. Ziemniaki z wody i pieczone oraz do tego bukiet surówek .
W: Dobra teraz czas na deser .
L: Lody , owoce , fontanna czekoladowa...
W: Dobra , teraz napoje .
V: Soki różnego smaku , woda gazowana , kawa i herbata bez alkoholu...Bo ja jestem w ciąży...
W: Dobrze ... Pierwszy raz mi się zdarza że wesele jest bez alkoholu ... Hehe ... Teraz przekąski zimne...
L: Galaretki o różnych smaku , ryba po grecku , rolada mięsna w bekonie,jajko w sosie tatarskim...
W: Ok , czy chcecie sałatki ?
V: Nie dzięki ...
W: Ok to teraz dania gorące .
L: To tak : bigos , gołąbki , szaszłyki i udka z kurczaka.
W: Okey to wszystko ... Ale jeszcze na kiedy.
V: 20 lipca za miesiąc.W kościele mamy o 11:00 a tutaj o 12:00 myślę że będziemy ;) .
W: Ok . Zapłacicie wszystko jak się skończy wesele.
V: Na pewno ?
W: Tak nie ma problemu.
V: Ok to jak coś to dzwoń do mnie albo Leona.
W: Ok . To pa .
V: Pa.

Wszyscy wyszli i udali się do sklepu kupić Leonowi garnitur...Leon przymierzył 5 garniturów i dopiero 6 okazał się strzałem w dziesiątkę...



 


Leon zapłacił za swój garnitur i wszyscy wyszli . Vilu i Leon pożegnali się z Angie i poszli do domu.
Leonetta poszła do domu. Było już późno i oboje poszli się wykąpać i zasnęli w swoich objęciach myśląc że już za miesiąc będą małżeństwem ...

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

No hej ;33 macie wreszcie 42 rozdział ;3 nie powiem , napracowałam się...Mam tyle do pisania i az za dużo ;c . Ale nie martwcie się , będę pisała dla was ;*

czwartek

One Shot Leonetta - Gorący Pocałunek cz.I

Ona - 19-latka , ładna , miła , pomocna , przyjacielska . Chodzi do Studia . Jest gwiazdą ale nie taką jak jej idol , Leon Verdas. Violetta - tak ma na imię , kocha się w nim od 4 lat...Chcę go poznać...Mieszka w Buenos Aries z ciocią Angie , Ramallo przyjacielem jej ojca , z Olgą gosposią. 
Jej ojciec zostawił ją jak miała 6 lat , jej mama zmarła jak Viola miała 4 latka . Ma wspaniałych przyjaciół : Fran , Diego , Maxi , Naty , Ludmiła i Federico który jest jej bratem ;) . Chciałaby spotkać Leona ... Czy los da jej szansę ? 

On - 21-letni piosenkarz Leon Verdas . Przystojny jak na swój wiek . Jest wielką gwiazdą ale on tak nie uważa.Sława nie uderzyła mu do głowy ;3 . Jest miły , pomocny , przystojny ale nie ma dziewczyny.Chciałby żeby pokochała go jakaś dziewczyna która nie leci na jego kasę...Mieszka sam w dużej willi . Jego rodzice kupili mu dom na 18-tkę ;) .Chciałby się zakochać...Czy pozna odpowiednią osobę ?


Violetta jak zawsze w sobotę siedziała przed telewizorem i oglądała jakąś durną telenowele :c .
Wszyscy przyjaciele mieli swoje sprawy więc została w domu ...Przełączyła na jakiś kanał gdzie była reklama..."Chcesz poznać Leona Verdasa? To jest dla Ciebie okazja . Przyjdź w poniedziałek do Studia Leona w BA i wygraj konkurs na najlepszy pocałunek ... Więcej szczegółów na oficjalnej stronie Leona .
Zapraszamy !!! " . Yeeee !! Może będę mogła poznać Leona !! Nareszcie ... Moje krzyki usłyszał Fede który akurat był sam ze mną w domu ... Przybiegł natychmiast i nie mogłam przestać się śmiać..

Fe : Pali się czy co ? Nie, ja nie chcę umierać ... Jestem zbyt młody i przystojny żeby umierać :c !
V: Fede uspokój się ... Mogę poznać Leona Verdasa !!
Fe : Tego lalusia ? Pff...
V: Jeszcze raz go tak nazwiesz to cię uduszę ! Kapujesz?
Fe: Tak jest szefowo !
V: A teraz won bo muszę znaleźć odpowiednie ubranie na poniedziałek ;3
Fe: Już ...

Fede wyszedł podśpiewując swoją piosenkę "Rescata Mi Corazon " . Weszłam do swojej ogromnej garderoby i wyciągnęłam krótką sukienkę i czarne 10-centymetrowe szpilki :) .Chciałam wyglądać bosko i lepiej niż inne rozpuszczone laski ... Po chwili poszłam do kuchni bo zrobiłam się bardzo głodna... Zrobiłam sobie dobre jedzonko które zjadłam z apetytem :) .


Gdy zjadłam poszłam do pokoju . Weszłam na instagrama i miała pełno powiadomień od fanów, swoich przyjaciół i bliskich...Wszyscy fani chcieli wiedzieć kiedy będzie kolejny występ Violi...
Po chwili weszła na oficjalną stronę Leona i przeczytała regulamin ... "Jeśli chcesz zostać nową twarzą reklamy Leona Verdasa , to przyjdź w najbliższy poniedziałek do Studia nagraniowego Leona o godzinie 15:00 . Jeśli będziesz miała szczęście spędzisz z Leonem 2 miesiące w Loret De Mar " . 

Viola się ucieszyła i poszła się kąpać...Weszła do wanny i umyła swoje ciało brzoskwiniowym żelem.
Potem umyła swoje włosy i wyszła . Ubrała się w piżamę i pognała do pokoju . Po jakimś czasie zasnęła,myśląc o Leonie i poniedziałkowym dniu ...

2 dni później...

Stoję właśnie przed Studiem Leona...Weszłam i się przeraziłam ... Przede mną stało około 1000 fanek Leona...Przestraszona stanęłam w kolejce i okazało się że ja jestem ostatnia...Ufff....zdążyłam :) .
Czekałam na swoją kolej . Po jakiś 2 godz. wreszcie nadeszła moja kolej...W tym czasie zjadłam 3 paczki gum miętowych ...Po chwili zawołali mnie ale Leon najpierw musiał powiedzieć ....

L: No no ale laska , jeśli ty się nie sprawdzisz to będę musiał odwołać konkurs...
V: Ok ...

Violetta wbiła się w wargi Leona a Leon przygniótł Vilu do ściany.Całowali się aż brakowało im tchu .
Po chwili oderwali się od siebie a Leon powiedział...

L: No ty się nadajesz ;) . Witam w moim Studio...Dziś będzie nasza sesja ;33 o godz 17:30 . Musisz być.
A tak wogóle to jestem Leon ;3.
V: Violetta i dziękuję bardzo za tą szansę ...
L: Spoko ;3 to o 17:30 widzimy się tutaj ;) .
V: Ok papa :)

Viola szczęśliwa poszła do domu ... Do sesji zostało jej ok.2 godzin . Musiała sobie nowe ciuchy uszykować...Weszła do garderoby i ubrała się w krótką sukienkę , do tego czarne obcasy...Gdy wybiła 16:00 poszła do Studia...Gdy doszła , Leon powiedział że mogą zacząć sesje....Leon i Vilu robili to po raz pierwszy ale zachowywali się jakby znali się jakieś 10 lat :) .


















Gdy skończyli oboje byli zadowoleni ze sesji jak i również z ich pocałunków....Gdy się przebrali , Leon podszedł do Vilu i się zapytał...

L: I jak ci się podobało ?
V: Było genialnie ;*
L: Mi też się podobało...
V: To dobrze ;3.
L: A może przed wyjazdem wyszłabyś ze mną na kolację ? Poznamy się lepiej co mała ?
V: W sumie to nie jest zły pomysł ... Kiedy ?
L: Nawet teraz ;) .Potem Cię odprowadzę do domu .
V: Okey . To możemy iść...

Gdy oboje poszli na kolacje , dowiedzieli się więcej o Sobie. Lubią tą samą muzykę,uwielbiają Pizze Margaritę i kochają te same książki ...Gdy zjedli kolację Leon odprowdził Violette do domu . Na koniec przytulił ją i pocałował czule w polik ... Tak zaczęła się ich znajomość ;33 .



~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Heeey ;3 macie mój pierwszy One Shot :D wiem nie jest idealny ale pracowałam nad nim cały tydzień .
Będzie z 5 części ;) . Niedługo kolejny rozdział...

Zapraszam ;33












piątek

Rozdział 3 - Nie umiem się całować ;c .

V: Leon ja...
L: Co ty ?
V: Tak zgadzam się !
L: Super *-*

Leon przytulił Violette i pojechali z powrotem do domu ... Leon odwiózł Vilu do domu i sam pojechał do siebie ... Zaczął pakować swoje rzeczy . Zaplanowali wyjazd na 2 tyg , w tym czasie co będą ferie ...
Leon był przekonany że to będą super ferie :) .

Violetta :

Spakowana już jestem , ale mam problem :c . Nie umiem się całować ... No wiem , 17 lat i nie umie się całować ;c . Ale zawsze gdy miałam chłopaka to nigdy się nie całowaliśmy :c . I co ja mam zrobić ?
Postanowiłam zadzwonić do Fran ;3 .

V: Hey Fran , potrzebuje twojej pomocy ;c .
Fr : Niech zgadnę o Leona chodzi ?
V: No tak ;c . Wiesz że nie umiem się całować ...
Fr: No i co ?
L: Mówiłaś że twój kuzyn by mi pomógł ;3 .
Fr: Pewnie , nie ma problemu :) .
V: A kiedy ? 
Fr: Nawet teraz , spotkajmy się w tym parku koło Studia ;)
V: Okey ;3

Uszykowałam się i pognałam do parku koło Studia...Jak nie on to się skompromituje :c .Po 15 min byłam już w parku gdzie Fran była ze swoim kuzynem ;33 . Nie powiem jej kuzyn jest ładny ale Leon lepszy ;D .


Fr: Hej Viola , to jest mój kuzyn Diego :)
V: Violetta ;)
D: Hej , to co mam ci pomóc ?
V: No tak , muszę się nauczyć ...
D: Ok Fran musisz nas zostawić bo inaczej ona się nie skupi :)
Fr: Ok to ja lecę pa :*
D: Pa ;33

D: No to Violu , na początek rozluźnij się :) a teraz zostaw wszystko mnie ...

On mnie pocałował ale niestety wszystko widział Leon ;c .


V: Dzięki ale ja już muszę lecieć ;c. Leon ! Czekaj!
L: Co ?! Myślałem że mnie tylko kochasz !
V: Ale ja ciebie kocham !
L: Co ?!
V: To co słyszysz ...
L: Viola...

V: Nie , ja już muszę iść ;c !

Uciekłam do domu , stchórzyłam powiedzieć mu prawdę !!!! Jestem głupia...znalazłam się pomiędzy młotem a kowadłem !!! Poszłam spać ale i tak nie zasnęłam ...

Parę dni później ...

Jutro ferie się zaczynają a ja nadal mu nic nie powiedziałam ;c . Poszłam do Studia bo odważyłam się powiedzieć mu prawdę ...

V: Leon , muszę ci wszystko powiedzieć !!
L: Niby co ?
V: To że ja nigdy się nie całowałam ! I chciałam się nauczyć ...
L: Wkręcasz mnie...
V: Nie ;c
L: Poczekaj , to było słodkie ...
V: Co ? To że nie umiem się całować ?
L: Tak ;) . Ale nie rozumiem jednego , dlaczego nie przyszłaś do mnie i mi nie powiedziałaś ?
V: Na serio ?
L: No tak ! Kocham cię !
V: Ja ciebie też ;33 .


L: Kocham Cię , Violetta .








~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Heeey ;33 i macie upragniony 3 rozdział ;33
Viola nie umiała się całować :o ! A Leon chciał jej pomóc ;D
Hihi mam pomysły jak nigdy :D ! Czy ktoś wie skąd wzięłam fragment jak oni rozmawiali  ?
Piszcie jesli wiecie ;33

Następny za 3-4 dni :3 .

sobota

Rozdział 3 - Nowy dom czy nowa miłość ?

Violetta

Gdy skończyliśmy śpiewać postanowiłam pójść się przejść . Zawsze tak robiłam ... oczywiście gdy byłam smutna ... Po drodze weszłam do sklepu na małe zakupki :) . Zrobiłam zakupy i pognałam do domu .
Wykąpałam się , zjadłam kolacje i poszłam spać ... Rano , wstałam i poszłam się ubrać ponieważ szłam z Fede do Studia ... Weszłam do łazienki i wykonałam poranne czynności i ubrałam się w to :

Gdy wyszłam z łazienki poszłam zrobić sobie śniadanie...Federico już wyszedł bo musiał iść do kumpla ... Gdy zjadłam ruszyłam w stronę Studia.
Po drodze zobaczyłam Leona , który o dziwo gdy mnie zobaczył , przytulił mnie...

L: Cześć , jak się czujesz?
V: Dobrze a ty już nie obrażony ?
L: Wiem że Federico to twój kuzyn :) .
V: Nareszcie :)
L: Mam dla Ciebie niespodziankę , pojedziesz ze mną w jedno miejsce ?
V: Pewnie , teraz ?
L: Tak , zapraszam ;) .
Wsiedliśmy do długiej limuzyny i pojechaliśmy w to miejsce , oddalonego od Studia o 25 km ...
Gdy zajechaliśmy moim oczom ujrzałam piękną Willę .



Ta willa należała do ojca Leona ... Była bardzo duża , do tego jeszcze z basenem ... Mmmm...jak ja kocham się kąpać ;D .









Weszliśmy do środka i najpierw zobaczyłam przytulny salonik .
Był mały ale bardzo przytulny ...
Jego ojciec był milionerem :) . Miał wszystko co chciał ...
Ten salon mi się bardzo podobał ...
Telewizor na ścianie ... Narożnik mieciutki ;33.
Chciałabym mieć takie coś ...




Potem weszliśmy jadalnią :) . Była ogrooomna :D . I do tego przepiękna ;33 .



Jadalnia była dla 8 osób . Była bardzo ładna i do tego nowoczesna ;)  . Ściany były kremowe ;3 .
Z jadalni było wejście do kuchni ;3 .
Kuchnia również była nowoczesna ;3.
Bardzo mi się podobała ...
Ściany koloru pastelowego :) .
Podłoga była drewniana ;3 .
Nie wiem czy to niebezpieczne bo drewno się pali .......

Weszliśmy do kuchni ... Moje wrażenie W-O-W :D .



Naprawdę wszystko w tej kuchni nowoczesne :) . Jego ojciec pewnie wiele milionów zainwestował :c .
Moi zawsze byli zapracowani i nigdy dla mnie nie mieli czasu ;c .
On to miał dobrze... Ale mi nigdy nic nie brakowało :) . Nawet miłości...



Potem poszliśmy obejrzeć pokoje ... Pierwszy był dla dziewczyny :) .



Potem był pokój dla chłopaka :) .



Następne pokoje to były dla gości ... nie były duże... były w sam raz dla 2 osób , które się muszą wyspać.

Pokój I ;33


Pokój II ;33


Pokój III


Pokój IV



Pokój V



Pokój VI



Pokoje gościnne się skończyły i były sypialnie ;33. Sypialni było razem 5 :p . Nie powiem wszystkie były najładniejsze ;* jakie widziałam :) .















Sypialnie były chyba naj - naj - naj - ładniejsze jakie widziałam ;3 . Leon był szczęśliwy że z nim tu przyjechałam ;* . Teraz pokazał mi 3 łazienki :) ... Były luksusowe ;) .





W łazienkach wanny , prysznice i jacuzzi :D . Wszystko super ;* ale najlepsze miałam przed sobą ;* .
Leon zaprowadził mnie do garderoby :o . Wszystkie ciuchy mi się podobały <3 ...







Wszystko sobie po kolei obejrzałam , po przymierzałam ciuchy <33 . Na koniec pokazał mi garderobę dla dziecka i pokój dla dziecka ... Trochę mnie to zaskoczyło ale chciałam zobaczyć ...




I to wszystko co mi miał do pokazania ;** .

V: Leon ja nie wiem co powiedzieć ...  Ten dom WOW :) .
L: Dzięki ;* a teraz muszę coś ci się zapytać ;3 Czy byś przyjechała tu ze mną na cały miesiąc ?
V: Leon ja....


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Witam z nowym rozdziałem ;) wieeeeeeem dłuuuugiiiiiii :D
Starałam się pisać specjalnie dla was ;*
Za tydz mam ferie i pojawi się next ;* chyba nawet 42 ;*

5 kom - next ;**