Szedłem sobie z moją ukochaną ze Studia i wpadłem na pomysł że zrobię jej ostatnią niespodziankę .
Nie wiedziałem jak jej to powiedzieć .
L: Kotek czy mogę coś ci się zapytać?
V: Pewnie .
L: No więc tak ... czy będziesz chciała niedługo ze mną wyjechać?
V: Ale gdzie , kiedy i jak?
L: No bo za 2 tyg będzie zakończenie . Pojedziemy w wakacje na 2 tyg do .......
V: Gdzie?!
L: Do Hiszpanii <3 tylko ty i ja :)
V: No no zapowiada się nieźle .
L: To chodź idziemy do domku.
V: Okey .
Leon i Viola razem poszli do domu . Viola po drodze się śmiała . Leon nie wiedział o co chodzi więc zabrał swoją ukochaną w tajemnicze miejsce .
V: Leon co to za miejsce?

V: Naprawdę?
L: Tak ale teraz nic nam nie zaszkodzi .
V: Masz rację .
Leon przybliżył się do Violi ale przerwał im sygnał telefonu Leona .
L: Hallo?
La: Leon musisz przyjść na tor.
L: Po co?
La: Bo musisz zmierzyć się z Diego .
L: Jestem zajęty .
La: Ale to jest ważne , po tym wybiorę kto będzie jechał w wyścigu.
L: Ok będę za 25 min .
La: Ok , papa.
V: Co się stało?
L: Muszę iść na tor.
V: :( szkoda
L: Ale odprowadzę cię do domku .
V: Ok .
Leon zaprowadził Violę do domu i od razu ruszył na tor . Zobaczył Diego i Larę . Po chwili Leon i Diego wsiedli na motory i ruszyli . Najlepszy czas miała Leon . Zrobił 6 kółek w 4 min :)
La: No świetnie mistrzu .
L: Przestań :)
La: Leon musisz coś wiedzieć.
L: Hmmm...?
La: Podobasz mi się od dawna :/
Leon nie wiedziała co powiedzieć . Po chwili przybliżył się do Lary i swoimi ustami musnął usta Lary. Leon wiedział że w tym momencie zdradził Violę .
.gif)
L: Sorry ale nie mogę tak .
La: Co nie możesz?
L: Ja mam narzeczoną i ją tylko kocham.
La: Ale Leon.
L: Sorry .
Leon szybko pobiegł do domu. Nie chciał więcej jeździć na motorze. Zdradził właśnie swoją miłość.
Swoją księżniczkę . Wiedział że musi się przyznać swojej narzeczonej o zdradzie. Po 15 min przyszedł do domu i zobaczył swoją księżniczkę która siedziała na kanapie i płakała .
L : Kotek co się stało?
V: Sam mi powiedz . Zdradziłeś mnie! Ja ci tak ufałam!
L: Ja nie chciałem :( a wogóle skąd wiesz?
V: Był tu Diego . Ale to nieważne . Spakowałam twoje rzeczy i masz się wynieść .
L: Misiek nie rób mi tego .
V: Trzeba było jej nie całować!! A teraz wyjdź . Leon wyjdź!
L: Ok.
Leon smutny ,wściekły na siebie poszedł do swojego kumpla , Andresa .
L: Siema stary mogę parę dni u ciebie zamieszkać?
A: Pewnie , a coś się stało?
L: Później ci opowiem .
Leon wszedł i po chwili zaczął opowiadać Andresowi co zrobił .
A: Wiesz nie dziwię się Violi że jest na ciebie zła . Ja bym zrobił tak samo .
L: Wiem ale to Lara mnie sprowokowała .
A: Taaa , jasne .
L: Wiesz co... nie chcę mi się gadać . Idę spać . Jest już późno .
A: Ok.
Tymczasem w domu Pana Germana
G: Olgo zrób mi herbatę .
O: Dobrze zaraz zrobię :3
G: Dziękuję .
R: Olgo zrobiłaś ciasto? Mogę kawałek?
O: Tak jest z dużą ilością miłości ... i ....
R: Z czym?
O: Migdałami .
R: Bleeeeeeeeeee.... Olgo jestem uczulony na migdały!
O: Jak to ?!
R: No tak!
O: Czemu nic mi nie powiedziałeś?!
R: Myślałem że wiesz!
O: Oj Ramallo , chodź tu.
R: Przestrzeń osobista.
O: Oj Ramallo przestań z tą przestrzenią :p
R: Olga.
O: Ramallo.
R: Olga!
O: Ramallo!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Siemka ;33 macie next rozdział ;33 sorry że kłótnia Leonetty ;cc pogodzą się ;)
5 kom - next
Super! Niech się pogodzą :P
OdpowiedzUsuńSuper ! Niech się pogodzą <3 .
OdpowiedzUsuńFajne ale Niech się szybko pogodzą! :-)
OdpowiedzUsuńsuper ta historia niech się pogodzą
OdpowiedzUsuń