niedziela

Rozdział 37 - Zostaw ją !

Rano

Leon obudził się pierwszy przed swoją narzeczoną . Sprawdził która godz i była 8:55 . Wstał , wziął ciuchy z krzesła i pobiegł szybko do łazienki . Po 15 min wyszedł i poszedł do kuchni zrobić swojej księżniczce śniadanko . Wziął wszystkie potrzebne składniki i zaczął robić pyszne śniadanie . Po 30 min zrobił pyszne śniadanie i zaniósł swojej księżniczce do łóżka.


L: Kochanie wstajemy . Zrobiłem ci śniadanko .
V: O jejku kotek dziękuję <3 !
L: Proszę , i zajadaj smacznie .

Viola zaczęła zajadać pyszne śniadanie i po 15 min wstała i pognała do łazienki się ubrać . Pofalowała leciutko włosy . Zrobiła lekki makijaż i ubrała się w różową sukienkę . Po 30 min pognała do swojego księcia.
Leoś siedział na kanapie i oglądał "Ukryta Prawda" .

V: Kotek ty znowu to oglądasz?
L: Oj no ... a ty się znów czepiasz !
V: Dobra nie kłóćmy się .
L: Tak idziemy do Studia?
V: Pewnie ;33.

Leonetta ruszyła do Studia . Po drodze spotkali Fran i Diego .Poszli z nimi do Studia. Gdy weszli na górze był napis "Studio On Beat wita".
Po chwili Leon i Vilu poszli do głównej sali gdzie byli wszyscy ich przyjaciele .Wszyscy zaczęli śpiewać "Euforia" .



 Fr: Haha genialnie ;D
V: Nie da się ukryć . Jesteśmy najlepsi ;** .
Fr: No tak ;* a teraz lecę ;* Pa.
V: Pa <3 !

Gdy Fran poszła , Leon wziął Violę za rękę i zaprowadził ją do sali tanecznej . Włączył muzykę i zaczęli tańczyć <3 ! To był ten czas , ich wspólna , magiczna chwila . Nikt nie mógł im tego przerwać . Tańczyli przytuleni do siebie . Nie przejmowali się westchnieniami Fran i innych.
Ta chwila się dla nich liczyła . Viola tak naprawdę nie wiedziała o co chodzi Leonowi . Wszystko jej się podobało . Ale po chwili Leon wyłączył muzykę i powiedział .

L: A teraz muszę coś ci powiedzieć ;c
V: Kochanie mów , zaczynam się bać .
L: No więc ...dostałem świetną propozycję za granicą żeby troszkę pieniędzy zarobić .
V: Ale....jak...czemu!! Czemu nic nie powiedziałeś ?!!
L: Dopiero wczoraj się dowiedziałem :c
V: Ale kiedy jedziesz i na ile?
L: Na całe wakacje i .... już w piątek ;c
V: Nie .... nie... jak byś mnie kochał to byś nie wyjeżdżał ;c
L: Ale nie o to chodzi ... po prostu chcę żebyś miała jak najlepiej ze mną ;) .
V: Ja z tobą mam zawsze dobrze .... nie nie mogę tego słuchać ... ;cc

Viola uciekła stamtąd . Była smutna ;cc ciągle płakała ... Po chwili usiadła na jakieś ławce w parku i zaczęła jeszcze głośniej płakać . Po chwili dosiadł się jakiś gościu . Okazało się że to Diego . Chciała uciec ale on był silniejszy i ją złapał . Z oddali zobaczył Leona.... Przybliżył ją do siebie i namiętnie pocałował ... Leon gdy to zobaczył podbiegł i zwalił Diego z ławki .

L: Zostaw ją!
D: Bo co cwaniaku ! Coś mi zrobisz?!
L: Może ... a teraz masz 3 sekundy na ucieczkę ;33 .
D: Dobra nara ... Pa malutka.

Po chwili Leon przytulił do siebie roztrzęsioną dziewczynę i mocno pocałował .... Nie chcę jej stracić ale również nie chcę stracić takiej okazji ... Postanowił na razie nie myśleć o tym i zabrał Vilu na plaże ;33 .
Tam było cudownie ;33 . Ich chwila ... nie liczyło się nic ;33 . Po chwili Leon ochlapał Vilu.

V: Ej...jestem cała mokra ;33 .
L: Oj no ... chodź tu ...


Prawie się pocałowali ale do Vilu zadzwonił tata . Musiała wracać ;cc .

V: Mam tylko nadzieję że o mnie nie zapomnisz .
L: Nigdy ;33 . Kocham tylko Ciebie ;**



~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Hej ;33 po długiej przerwie piszę wam rozdział ;33

10 kom - next

1 komentarz:

Dziękuje za komentarze .