poniedziałek

One shot - Leonetta cz. 1

VIOLETTA - MA 22 LATA . MIESZKA W BA Z TATĄ , OLGĄ , RAMALLO I ANGIE SWOJĄ CIOCIĄ . JEST MIŁA , PRZYJACIELSKA I BARDZO ŁADNA . MA NAJLEPSZYCH PRZYJACIÓŁ : CAMILĘ I BRODWEYA , FRAN I DIEGO , NATY I MAXI , FEDE I LUDMI . JEJ BRATEM JEST FEDE . CHODZI DO ON BEAT STUDIA . NIESPODZIEWANIE NAPOTKA SIĘ NA LEONA...CZY 2 ŚWIATY SIĘ POŁĄCZĄ ??

LEON - MA 24 LATA . MIESZKA SAM BO JEGO RODZICE MIESZKAJĄ WE WŁOSZECH A ON W BA . NIE MA DZIEWCZYNY . MA DUŻO PRZYJACIÓŁ : ANDRESA , MAXIEGO , FEDERICO I BRODWEYA. JEGO BRATEM JEST DIEGO KTÓRY CHODZI Z FRAN... NIESPODZIEWANIE POZNA VIOLETTE . CZY 2 ŚWIATY SIĘ POŁĄCZĄ ??

Violetta !

Właśnie wraciłam do BA z 2 tygodniowego wyjazdu do Włoszech . Było cudownie . Plaża , drinki , imprezy i nowe osoby.  Była tam sama bo moja przyjaciółka Fran nie mogła . Teraz idę po BA na spacer .Po chwili wpadłam na chłopaka o zielonych oczach . Miałam upaść ale on był sprytniejszy i mnie złapał . Chwilę tak staliśmy i po chwili postawił mnie na nogi .

V: Yyyy dziękuję . Przepraszam za to . To moja wina :/
L: Nie to moja wina a tak wogóle jestem Leon ;)
V: Violetta ale mów mi Viola lub Vilu .
L: Śliczne imię ;*
V: Dziękuję .
L: Może w zamian że wpadliśmy na siebie to może zgodzisz się pójść ze mną na pyszne ciacho ;3
V: Jasneee :)

Oboje poszli razem na ciacho . Dowiedzieli się o sobie różnych a zarazem wspólnych rzeczy .
Np.że oboje kochają śpiewać i tańczyć . Wymienili się numerami telefonu i szatynka pognała do domu.
W domu zadzwoniła do swojej najlepszej przyjaciółki , Fran .

V: Fran nie uwierzysz , poznałam kogoś !
Fr: Uuu kogo ?
V: Ma na imię Leon i ci jutro go przedstawię .
Fr: Super :) ja muszę kończyć pa .
V: Pa !

Viola poszła spać i cały czas myślała o Leonie ....

~~~~~~~~~  4 miesiące później ~~~~~~~~~~~

Od 3 miesięcy oboje spotykają się ze sobą . Bardzo się kochają ale on coś chyba ukrywa...Nie...Violka ogar...poszłam na spacer do parku...Po jakimś czasie pamiętam tylko ciemność...

4 dni później - Leon

Viola nie odbiera telefonu od 4 dni , nie ma jej w domu a ja nie wiem co myśleć... Postanowiłem iść z tym na policję  . Tam dowiedział się że od 3 dni jej szukają bo Fran zgłosiła jej zaginiecie . Dowiedziałem się również że porwać mogli ją faceci którzy wykorzystują kobiety ...chciał iść do domu ale postanowił poszukać Violi na samą korzyść ...pojechał pod adres który policjant miał na kartce...gdy tam dojechał i podszedł do okna zobaczył swoją księżniczkę i inne kobiety...zadzwonił na policję . Po 10 min byli na miejscu...Policjanci zakuli w kajdanki 4 facetów i odjechali . Leon mocno przytulił Vilu i nie chciał jej puszczać...jednak ona go nie poznawała ...jednak cieszyła się że ktoś się nią interesuje ....
Leon zawiózł inne kobiety do domu a z Vilu do niego .Zaczął jej wszystko przypominać a ona odzyskiwała pamięć . Po jakiś 3-4 godz wszystko pamiętała . Jednak bała się powiedzieć co się dzieje ...

L: Powiesz co się dzieje ?
V: Leon ja...

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Heey :D sorka ze dawno nic nie było ale teraz jest ;) jak po Wielkanocy ?
A ktoś dziś was oblał ?? Mnie tak :D . Ale przejdżmy do OS .
Będzie ok. 3 cz . A jak myslicie co Vilu chce powiedziec ?
Next w piątek/sobote :) !

A jesli macie jakies pytanka to PISAC :) odpowiem w kolejnym poscie :3 .

3 kom - next

Rozdział 7 -Tą pustą lalkę ?! Nie rozśmieszaj mnie ...

V: Ale dlaczego ?
L: Miał wypadek i jest w szpitalu ;c.
V: Pojadę z Tobą .
L: Naprawdę ?
V: Tak chodź ;*

Leonetta pojechała do szpitala . Dowiedzieli się że jutro już wyjdzie.Oboje pojechali do swoich domów.
Leon nie mógł spać więc napisał do swojej królewny .Ich rozmowa się długo toczyła...


Po jakiś 25 min oboje zasnęli w swoich domach myśląc o sobie nawzajem ;33 .

Rano gdy wstali oboje się uszykowali i poszli do Studia.Na miejscu Leon namiętnie pocałował Vilu.


Całowali się tak z 15 min . Gdy zabrakło im tchu poszli do sali bo dziś mają ważny występ...

Pierwsi byli Naty i Federico ... 


Następni to byli Maxi i Ludmiła .



Następni Diego i Fran.


Następni Cami i Brodwey .


I nareszcie my ! 



Potem wszyscy poszli się naradzić . Ja poszłam się napić i widziałam jak Leon kogoś przytula.
Zrobiło mi się smutno bo przecież jesteśmy parą ...podeszłam bliżej i podsłuchałam ich rozmowę.

L: Lara ale ja mam już kogoś .
La: Tą pustą lalkę ?! Nie rozśmieszaj mnie ...
L: Wyjdź stąd !
La: Wiem że mnie kochasz...i udowodnię ci to ...



Pobiegłam szybko do sali bo nie mogłam na to patrzeć ... właśnie przyszedł Leon i Marotti.
Leon chciał mnie przytulić ale ja się nie dałam...po chwili Marotti przemówił ...

M: A więc ...2 miejsce zajęli ...Francesca i Diego ... jedziecie na tydzień do Madrytu.
A 1 miejsce zajęli ... Violetta i Leon .

Szatynka była taka szczęśliwa że rzuciła się Leonowi na szyję .



Wszyscy bili nam brawa . Ludmiła była wściekła na Vilu że to ona wygrała.
Leon był zły na siebie że dał pocałować się LARZE ...
Wszystko się skończyło i chcieli już iść ale musieli wziąć swoje bilety na jutrzejszy wyjazd ...Potem Leon wziął za rękę Vilu i jej powiedział ...



L: Lara mnie pocałowała ;c
V: Wiem ale nie jestem zła.
L: Nie?
V: Nie...kocham tylko ciebie ;*
L: Ja tak samo ...



~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

MACIE NEXT ;33 JEST KRÓTKI ALE JEST ;D
MAM NADZIEJE ZE FAJNY ;33 C

3 KOM - NEXT

niedziela

Rozdział 45 - Leon dlaczego ;c ?

V: Leon dlaczego ;c ?
L: Skarbie...poczekaj ,wytłumaczę ci to ...
V: Verdas zamknij się ! Najpierw mówisz że mnie kochasz a po miesiącu mnie zdradzasz?
L: Skarbie...
V: Nie mów do mnie skarbie...z nami koniec...

Viola pobiegła do domu. Spakowała Leona rzeczy i wystawiła jego walizkę za drzwi.Po chwili Leon przyszedł i wziął swoją walizkę . Poszedł do Lary bo nie chciał iść do nikogo innego ;c . Viola była bardzo smutna.Zadzwoniła do Fran żeby natychmiast przyszła . Fran po 15 min była pod domem Violi. Szatynka jej wszystko powiedziała . Fran była wkurzona na Verdasa .

V: Fran on mnie nie kocha  ;c
Fr: Violu nawet nie mów tak . On cię kocha.
V: Jasne . On już na pewno znalazł pocieszenie u Lary .
Fr: On widocznie nie jest ciebie wart ;) .
V: On pieprzy się z tą szmatą !
Fr: Kochana musisz się wyluzować...co powiesz na mały wypad do Madrytu . Na tydzień . Ty i ja ;)
V: Czemu nie ;) kiedy ?
Fr: Nawet dzisiaj wieczorem :) .

Viola się zgodziła i powiedziała że musi odpocząć od wszystkich problemów związanych głównie z Leonem.
Poszła się pakować i była gotowa na dzisiejszy wyjazd . Oczywiście poinformowała wcześniej o tym Angie i jej tatę . Violi tata odwiózł dziewczyny na lotnisko . O 20:00 wyruszyli do Madrytu .

~~~~~~~ 9 godzin później ~~~~~~~~

Dziewczyny wylądowały na miejscu.Od razu poinformowały swoje rodziny że są na miejscu .
Poszły do hotelu się zapisać i poszły do swojego pokoju.Ich pokój znajdował się na 6 piętrze nr 1353.
Weszły i zaniemówiły z wrażeni :o .


Fr: Viola to jest zarąbiste.
V: No no...to się postarali.
Fr: Mam zamiar kogoś poderwać ;D
V: Tobie tylko romanse w głowie kochana ;)
Fr: I ty tak samo powinnaś zrobić ;*
V: Na razie nie...ale wiem że Leon Verdas to rozdział zamknięty w moim życiu ;c
Fr: Dasz radę ;* ja nie jestem z Marco już prawie rok . I daje radę ;D
V: Masz racje . Pozbieram się ;**


Dziewczyny postanowiły iść dziś na dyskotekę . Viola szykowała się ok.godzinki i po przemianie wyglądała tak :


Po niej do łazienki weszła Fran i po przemianie wyglądała tak :


Po ponad 2 godzinach dziewczyny wyruszyły do popularnego klubu . Obie szatynki się tak zmieniły że nikt ich nie pozna . Dziewczyny tańczyły i wypiły po 4 drinki . Na dyskotece Fran poznała miłego i przystojnego Włocha . Miał na imię Diego . Tańczyli razem aż do 3 rana . Vilu o 23 poszła do hotelu . Zaczęła płakać w poduszkę . Tęskniła za Leosiem . Z jej przemyśleń przerwał dzwonek telefonu . Szatynka wzięła w dłoń telefon i na wyświetlaczu wyskoczyło jej "Leoś" . Dziewczyna natychmiast odebrała .

V: Halo ?
L: Viola odebrałaś ...
V: A co miałam zrobić ?
L: Nie wiem . Odrzucić ? 
V: Leon ja cholernie tęsknie !!!
L: To czemu nie wrócisz? Ja też tęsknie.
V: To czemu miziałeś się z Larą !!!!!!!
L: To ona mnie całowała ! Przysięgam ...
V: Kur** Leon ty mnie niby kochasz a co robisz ?
L: Wiem jestem skończonym idiotą !
V: Teraz to odkryłeś ?!! 
L: Nie...a może się jutro spotkamy?
V: Przykro mi ale nie ma mnie w BA .
L: Co ?!!! Gdzie jesteś ?
V: Jestem z Fran . Wracam za tydzień :3 .
L: Spotkamy się wtedy ?
V: Jak będę miała ochotę ;c 
L: Ok ... a co u ciebie ?
V: Jakoś ... bez Ciebie to nie to samo ...
L: Serio :o ? 
V: No ... <kuźwa powiedziałam to na głos> !!!


Leon tajemniczo się rozłączył i nie wiedziałam o co chodzi :c . Jestem skończoną idiotką . On mnie kocha. Chybaaaa ;c . Wstałam z łóżka i poszłam się wykąpać . Po 15 min zasnęłam w łóżku ...Rano wstałam i zobaczyłam że Fran jest już w domu . Wszystko mi powiedziała . Że spędziła cudowną noc z jakimś Diego....Ja jej też powiedziałam o rozmowie z Leonem . Że za nim tęsknie...Fran mi powiedziała że wracamy jutro do BA .


~~~~~Francesca~~~~~~


Postanowiłam zadzwonić do Leona....

L: Halo ?
Fr: Hey Leon .
L: O hej Fran .
Fr: Leon my jutro wracamy więc coś wymyśl żeby ją odzyskać .
L: Kurde ale co ?
Fr: Ja pierdole Leon ! To ty jesteś facet ! Ja za ciebie nie będę myśleć !
L: Wiem ...cholera...
Fr: Kur** idź do Angie i jej wszystko opowiedz .
L: No masz rację.
Fr: Jutro na lotnisku będziemy ok.16 ;3
L: Ok to będę tam czekał ;)
Fr: Ok ja kończę ...Bay ;*
L: Pa ;33

Vilu i Fran się spakowały i obie poszły do Bistro coś zjeść . Po 2 godz wróciły i się wykąpały .
Po godzinie obie zasnęły ...

~~~~~~~~~~Następny dzień , 15:55 lotnisko ~~~~~~~~


Jestem z Vilu na miejscu . Leon podbiegł do Violi i ją super przywitał . Dał jej bukiet róż , jej ulubione czekoladki i naszyjnik z literką "V" jak Violetta .










Viola była pod wrażeniem i poszła z Leosiem do jego domku....


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Heejoo ;) macie kolejny rozdzialik ;33
Jak myślicie Vilu wybaczy Leosiowi jego skok w bok ;D ?
Tego już w next rozdziale; 33

3 kom - next



sobota

Rozdział 44 - Fede nikt cię nie pytał o zdanie więc zamknij się !

Violetta

Razem z moim już mężem jestem w Hiszpanii <3 zabrał mnie w podróż poślubna <3 ! Zwiedziliśmy już pół miasta . Jutro już wracamy...niedługo przedstawienie w Studio...przed chwilą zaczęłam się pakować i znalazłam to zdjęcie...


Popłynęły mi łzy szczęścia...nie wiedziałam wtedy że zostanę jego żoną ;D ...teraz jestem bardzo szczęśliwa...Leon właśnie wrócił bo był na zakupach.Wszystko jest jak bajka...
Przytuliłam się do Leona i go lekko pocałowałam.
On odwzajemnił pocałunek i przytulił się do mnie.
Oboje poszliśmy do łazienek się wykąpać . Ja weszłam do wanny i swoje ciało namydliłam truskawkowym żelem pod prysznic.Umyłam również swoje włosy mandarynkowym szamponem.
Wyszłam z wanny i ubrałam się w piżamę .
Po 45 min poszłam się położyć ...
Zasnęłam w objęciach Leosia....




~~~~~~~~~~~~Następny dzień - 19:00 ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~


Jesteśmy już na miejscu . Oboje już jesteśmy w domu i poszliśmy spać ....
Następnego dnia oboje wstaliśmy o 8:55. Uszykowaliśmy się i poszliśmy do Studia. Tam mieliśmy cudowne przywitanie ;D . Było genialnie...potem przyszedł Pablo i ogłosił ...

P: Kochani , a więc za 3 tyg odbędzie się zakończenie , zrobiłem listę kto co zaśpiewa ;3
Zobaczcie ;33 .



Lu : O jak super ;D 3 razy wystąpię ;33
Fe : Ludmiła nie ekscytuj się tak ... Każdy wystąpi ;3
Lu: Fede nikt cię nie pytał o zdanie więc zamknij się !
P: Ludmiła !
Lu: Pablo przepraszam...
P: Ja myślę ... więc przygotowujcie się na występ ;)

Wszyscy wyszli i czekali na zakończenie roku ...


~~~~~~~~~~~~~~~3 tyg później ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Wszyscy już czekają za kulisami. Przyszło chyba z 10000 osób ;D . Bardzo się denerwuje ;c .
Leon zawsze mnie wspierał ;) . Jest moim kochanym mężem ...Pierwsze osoby które wystąpią to ja,Cami i Fran ...weszłyśmy i zaczęłyśmy śpiewać ...


Następnie byłam ja z Leonem ;*



Leon Verdas ;*


Francesca ;**



Violetta ;**


Ludmiła ;*



Maxi Brodwey Andres ;3



Cami i Naty ;33



Es mi pasión ;3


Wszyscy ;**


Ludmiła <3


Wszyscy :)



Nuestro Camino ;**


Rescata mi corazon ;*



Ser Quien Soy :)



Underneath it all ;3



Voy por ti ;3



Peligrosamente bellas ;3



Mas que una amistad ;*



FINAŁOWA ;* CRECIMOS JUNTOS ;33





Po jakiś 2 godz skończył się występ ;3 było genialnie i wspaniale ;3 na końcu poszłam szukać Leona i zobaczyłam ;c ...



~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Heeeyo ;3 juz 2 tyg marca a ja dopiero przychodze z rozdziałem ;c
Teraz będą co sobote xd i jak fajny ? :) !
Licze na naj ;**

A Leon zdradził Viole :o ;ccc !!

czwartek

Rozdział 43 - Możesz pocałować Pannę Młodą .

Violetta .

Minął już miesiąc . Już dzisiaj nasza chwila . Leon wstał bardzo wcześnie i pognał do Federico i kumpli  . Do mnie przychodzą Lu , Cami , Fran i Naty . Dziewczyny zjawiły się u mnie o 8:00 . Ludmiła będzie robiła mi fryzurę . Camila makijaż , Naty pomoże ubrać a Fran mówiła że kupi mi bukiet kwiatów i zrobi paznokcie . Ludmiła zaczęła wymyślać jaką ma mi zrobić fryzurę . Po 45 min fryzura była gotowa . Wygląda tak :



Była naprawdę śliczna . Po chwili Camila zabrała się za makijaż . Zajęło jej to 30 min i makijaż wyglądał tak:


Po chwili Fran przyniosła mi piękny bukiet . Naprawdę śliczny *-* .


Odłożyłam je na szafkę i Fran zaczęła robić mi paznokcie. Po godzinie były idealne *-* wręcz cudo.



Następnie Naty pomogła mi się ubrać i założyć moje cudowne buty . O 10:30 pojechaliśmy pod kościół .
Mój Leoś już stał .... Awwww *.* .Wyglądał bosko ...




Po chwili Leon z Federico wszedł do środka.
Moją druhną jest Francesca . Bardzo się denerwuję .
Jak powie "Nie" . Albo ja coś palnę .
Viola weź te myśli stąd. Po chwili wszyscy weszli do środka a ja z Fran czekałyśmy na dworze na innych.
Po chwili przyjechali następująco :

~ Naty i Maxi
~ Ludmiła i Filipe
~ Diego i Fran
~ Angie i German
~ Cami i Brodwey
~  Lena i Marco
~  Olga i Ramallo
~  Oraz inni znajomi i rodzina ...

Po chwili weszli a ja z Fran za nimi . Leon pocałował mnie na przywitanie i się zaczęło .

K: Leonie powtarzaj za mną . Ja Leon Verdas biorę Ciebie Violette Castillo za żonę i ślubuję Ci miłość , wierność i uczciwość małżeńską oraz to że nie opuszczę Cię aż do śmierci . Tak mi dopomóż Panie Boży Wszechmogący w Trójcy Jedyny i Wszyscy Święci .




K: Violetto powtarzaj za mną . Ja Violetta Castillo biorę Ciebie Leona Verdasa za męża i ślubuję Ci miłość ,
wierność i uczciwość małżeńską oraz to że nie opuszczę Cię aż do śmierci . Tak mi dopomóż Panie Boży Wszechmogący w Trójcy Jedyny i Wszyscy Święci .



L: Violetto Castillo przyjmij tę obrączkę jako znak mojej miłości i wierności, w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego .

V: Leonie Verdas przyjmij tę obrączkę jako znak mojej miłości i wierności, w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego .



K: Możesz pocałować Pannę Młodą .


Potem pojechaliśmy na wesele do restauracji .Zaczęła się świetna zabawa z moim ukochanym mężem .

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Heeeey ;3 macie ślub Leonetty ;3 w next bedzie noc poślubna :)

5 kom - next ;3

środa

Rozdział 6 - Si hay amor y nada mas .

L: Violu co się dzieje ?
V: Nie nic ...możemy dalej ćwiczyć.
L: Nie na dziś damy sobie spokój , jutro też sobie poćwiczymy .
V: Ok to ja już spadam .
L: Odprowadzę cię .
V: Nie nie trzeba . Dam radę .

Viola już chciała iść ale upadła . Wylądowała w ramionach Leona ale ona straciła przytomność .
Leon natychmiast zadzwonił po pogotowie .

L: Dzień dobry , chciałbym wezwać natychmiast karetkę do Studia On Beat . Moja narzeczona zemdlała i nie wiem co się z nią dzieje .
P: Dobrze już jadą . Niech pan tam z nią będzie.
L: Tak będę .

Leon się rozłączył i czekał na pogotowie.W tym czasie nie wiedział co robić . Zadzwonił do Fran i jej wszystko opowiedział . Fran powiedziała że pojedzie do szpitala i zadzwoni do wszystkich . Gdy Leon się rozłączył akurat pogotowie przyjechało . Zaczęli ją reanimować i udało się ale musieli zabrać ją do szpitala.
Leon pojechał jeszcze do Angie i Germana żeby jej wszystko opowiedzieć . Dojechał i zadzwonił .Nie wiedział jak zareagują . Drzwi otworzyła Angie.

A: Leon wejdź , co cię tutaj sprowadza ?
L: Muszę powiedzieć ...Viola straciła przytomność i jest w szpitalu ;c .
A: Jejku ! Co się stało ?
L: Nie wiem , właśnie chcę jechać do szpitala.
A: Mogę jechać z Tobą ?
L: Pewnie chodź .

Angie i Leon pojechali do szpitala . W 10 dojechali . Angie była bardzo smutna i poszła do lekarza się zapytać co się stało ...Gdy wyszła wszystko opowiedziała .

L: No więc co się stało ?
A: Viola ma chore serce i musi mieć przeszczep ;c .
L: Co ?? ;c
A: Każdy może być ale musimy się zbadać żeby było wiadomo kto będzie dawcą  ;c .
L: Ale jak ? Nic nie wiedziałaś ?
A: Nic nie wiedzieliśmy . Musi mieć przeszczep ...
L: A kiedy ?
A: Najlepiej w tym tygodniu .
L: Ok ...to wszyscy się zbadają i się okaże .
A: Tak teraz musimy czekać ...

Wszyscy pojechali do domu tylko Leon został w szpitalu przy swojej "nadal byłej" . Czuwał przy jej łóżku .
Chciał się obudzić , żeby to był tylko zwykły sen ... Ale niestety nie...

~~~~~~~Parę dni później~~~~~~~~

Operacja odbyła się wczoraj .Wszystko było dobrze. Dawcą byłem ja . Bardzo się cieszyłem .
Viola już się obudziła a jestem przy niej . Postanowiłem zaśpiewać dla niej piosenkę którą specjalnie napisałem ...

L: Si hay amor y nada mas .
No es necesario .
Nada , nada mas .
Si hay amor olvitade.
Del calendario.
Nada, nada mas.

V: Śliczna , dziękuję .
L: Proszę . Specjalnie napisałem to dla ciebie .
V: I chciałam ci podziękować że to dzięki tobie żyje.
L: Ja cię bardzo kocham i nigdy bym nie pozwolił na to żeby coś się Tobie stało .
V: To było słodkie .

Viola po tych słowach przytuliła się do Leona ...



V: Nawet nie wiesz co przeżywałam w tym szpitalu . To była nęka . Te jedzenie , leki , kroplówki ... Masakra.
L: Ja wiem . Też bywałem w szpitalach..
V: Chciałabym do ciebie wrócić .
L: Ja też .
V: Leon ja przez te 10 miesięcy nie mogłam o Tobie zapomnieć ...
L: Ja też . Ale Larze chodziło tylko o jedno ...
V: Nie wierze .
L: Na serio . Ona codziennie : Misiek kiedy będziemy się kochać . A ja jej ulegałem bo chyba ją kochałem . Ale ciebie kocham bardziej ...
V: Ja tak samo . Miałam chyba 10 chłopaków a im zależało na jednym.

L: No widzisz . Wrócisz do mnie ?
V: Jasne . Nie mogę bez Ciebie żyć .

Po chwili Leon dostał wiadomość . Posmutniał ...

V: Coś się stało ?
L: Mój ojciec jest w szpitalu ;c .

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Heeey ;3 macie kolejny :3 rozdziały będą pojawiać się co jakiś czas ale teraz mam wene wiec pisze.
Jak myślicie dlaczego ojciec Leona jest w szpitalu ?
Czy skrywa coś przed Vilu ?
Tego dowiedziecie się w 7 lub 8 rozdziale ;3

wtorek

Rozdział 5 - Nic ci się nie stało ?

Violetta 

Jestem z Leonem tutaj 2 miesiące ponieważ Pablo poinformował nas że w Studio trwają remonty i jak się skończą zadzwonią do nas . Z Leonem już od dawna nie śpię bo coś przede mną ukrywa. Pewnego dnia postanowiłam iść za nim . Dotarłam za nim na jakiś motocross. Nie wiedziałam że jeździ . Ale gdy go zobaczyłam z inną jak się całuję , wybuchnęłam !





V: Nie wierzę !
L: Skarbie poczekaj .
V: Nie podchodź do mnie !
L: Ale...
V: Żadnych ale...Ja wyjeżdżam . Nie mogę tu zostać.
L: Viola !

Viola płacząc pobiegła do domu się spakować . Po drodze poinformowała Fran że wraca i czy może u niej zamieszkać .... Viola spakowała walizki i pojechała na lotnisko . O 15 poleciała do BA .

~~~~~~~~~~~~W tym samym czasie , Leonara ~~~~~~~~~~~~~


La: Leoś zostaw ją , wiem że mnie kochasz .
L: Nie ... nie wiem ;c.
La: Ja ci to udowodnię .

Lara podeszła do Leona i mocno go pocałowała ....


L: Może masz rację . Ale ona jest dla mnie ważna.
La: A ja nie ?
L: Ty też . KOCHAM CIĘ .
La: Ja ciebie też słodziaku .

Leon i Lara poszli do domu Leona , tam gdzie mieszkał z Vilu. Leon wiedział co Lara chcę więc szybko poszli do jego sypialni . Leon szybko zaczął rozbierać Lare . Ona nie była mu winna i również ściągnęła mu koszulę . Zaczęli się całować i niestety doszło do tego . Niestety Leon szybko zapomniał o Vilu.

10 miesięcy później - Vilu 

Od tamtego czasu minęło 10 miesięcy . W Studio widziałam go nieraz z Larą . Całowali się itd.
Podejrzewałam że jest w ciąży z Leonem .Ale to było tylko złudzenie. Nie gadamy ze sobą . Straciłam przyjaźń jego i jego miłość.W tym czasie miałam chyba z 10 facetów którym zależało tylko na jednym.
Ja zawsze z nimi zrywałam . Teraz Lara wyjechała i może odzyskam Leona . Po chwili do sali weszła Angie.

A: Witajcie kochani . Dzisiaj obejrzymy teledysk który Leon nagrał ze swoją wierną fanką .

No właśnie...nagrał teledysk z jakąś Martiną . Trochę mi smutno ale gdy usłyszałam jej głos to ...o matko...ślicznie..jak na 15-latke .


Wysłuchaliśmy a potem Angie ogłosiła.

A: Gratuluję Leonie a teraz przydzielę was w pary i zatańczycie w You-mixie . 1 para Leon i Viola,2 Cami i Brodwey , 3 Fran i Diego , 4 Ludmiła i Maxi a 5 to Naty i Federico .

L: Ale Angie ja nie chcę być z Violą.
A: Ale to Pablo ogłosił a ja miałam wam przekazać.
L: Aham...

Byłam zła że nie chciał ze mną tańczyć ...Ale po chwili się wtrąciłam....

V: Angie ?
A: Tak ?
V: A jeśli ktoś wygra to co ?
A: To 2 pary pojadą na cały tydzień do Madrytu ;3 .
Fr: Oooo to super ;3 ja bym chciała pojechać.
Lu: Ty nigdzie nie pojedziesz tylko JA !
A: Ludmiła spokój !!!
Lu: Przepraszam .
A: Tak więc mówiłam ...2 pary pojadą i wystąpią przed tysiącami ludźmi ...

Po chwili dzwonek zadzwonił i wszyscy wyszli . Viola poszła do szafki a za nią Leon .

L: Hej Vilu.
V: Och Leon ...
L: Słuchaj kiedy zaczniemy próby ?
V: A kiedy ci pasuje ?
L: Nawet dziś u mnie .
V: Wolałabym w Studio ...
L: Ok to dam ci znać.
V: Okey.
L: Bay ;* .

Viola poszła a Leon za nią ... Viola prawie by wylądowała na ziemi gdyby nie Leon . Złapał ją ... Wylądowała w jego silnych ramionach ...



L: Nic ci się nie stało ?
V: Nie spokojnie.
L: Okey . A masz czas?
V: Teraz?
L: No byśmy poszli na koktajl .
V: Ok.

Poszłam z Leonem na koktajl . Wiele się od niego dowiedziałam ... Że nadal za mną tęskni itd .

L: No więc opowiadaj .
V: Od czego mam zacząć ?
L: Co u ciebie ?
V: Spoko . A u ciebie ?
L: Też ...Vilu tęsknie . Nie wiem dlaczego odsunąłem się od Ciebie.
V: Ja też tęsknie...
L: Naprawdę ?
V: Tak . Myślałam że zapomnę ale z każdym dniem myślę o Tobie.
L: Ja tak samo . Muszę to powiedzieć.
V: Co ?
L: KOCHAM CIĘ !
V: Ooo ja też <33

Viola podeszła do Leona i się mocno przytuliła ...



Oboje trzymali się za ręce i poszli ćwiczyć do sali tanecznej.
Viola była bardzo zamyślona i nie wychodziło jej na próbach ...




~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~


Heeeeeeeeey ;33 macie next rozdział . Jak myślicie wrócą do siebie ?

5 kom-next :3

poniedziałek

Rozdział 4 - Co ty tu robisz ?

Violetta.

Po oderwaniu się od Leona poprosiłam go żeby zawiózł mnie do domu . Zawiózł mnie i pod domem się pożegnaliśmy . Weszłam do domu i poszłam od razu do łazienki żeby się wykąpać . Po 30 min wyszłam z łazienki i poszłam do kuchni żeby zjeść kolacje .

A: Violu i jak spędziłaś dzisiejszy dzień ?
V: A no byłam z Leonem w Studiu , powiedziałam mu całą prawdę o tych pocałunkach itd .
A: A wybaczył ?
V: No pewnie , teraz są ferie a ja nie mam co robić ...
A: Jeszcze coś wykombinujesz albo Leon coś wykombinuje ;)
V: Może...

Viola zajadała kolację i poszła do pokoju. Weszła na facebooka i zobaczyła że Leoś jest dostępny.
Zaczęli ze sobą pisać aż Leon zrobił się jakiś tajemniczy ...








Viola poszła do Angie żeby jej o wszystkim powiedzieć i pomogła jej się spakować.Ona od razu się zgodziła i spakowała z Violą wszystkie potrzebne rzeczy...Gdy już się spakowali Vilu miała 7 walizek ;3. Ubrania , buty , kosmetyki itd ... Viola po chwili położyła się i poszła spać . Rano się obudziła o 8:00 . Wstała i poszła do łazienki się wykąpać.Ubrała się ,pofalowała włosy i poszła na dół . Akurat pod dom podjechał Leon i wziął walizki Vilu. Viola pożegnała się z domownikami i pojechali na miejsce . Po 3 godzinach dojechali na miejsce i Viola ujrzała śliczną wille z basenem i dużym ogrodem . Viola nie weszła do środka tylko Leon zaniósł walizki i poszli zwiedzać miasto . Viola po 2 godzinach zwiedzania poczuła że chcę zrobić sobie parę zdjęć . Leon i Viola zrobili sobie wspólne zdjęcia .



Po chwili Leon wziął telefon i zrobił swojej księżniczce zdjęcia.




Po chwili Viola wzięła Leona telefon i zrobiła mu parę fotek .



V: No kochanie wracajmy , nogi odmawiają mi posłuszeństwa ;c .
L: Okey to idziemy ;3 .

Leon i Vilu poszli do domu a Leon od razu pokazał dom Vilu .Najpierw zobaczyła salon z kuchnią.


Potem weszli do łazienki Leonetty . Viola aż się wzruszyła ...


Potem Viola zobaczyła wspólną sypialnie a tam napis Leonetta - całe życie ! Aż się popłakała <3 !


Potem weszliśmy do 3 pokoi gościnnych . Były super urządzone ...





Potem moim oczom ukazała się garderoba z napisem "Garderoba-własność Vilu" . Kocham Go <333 !


V: Kochanie to piękne ;33 . 
L: Dziękuję ;* a teraz idź się wykąpać a ja sobie pooglądam ;3

Vilu poszła się kąpać i nagle dostała niepokojącego sms-a . Bardzo się wystraszyła ... Do jej oczu napłynęły łzy ... Nie wiedziała komu zależy na zepsuciu tego wyjazdu ...


Viola postanowiła iść się wykąpać i po 40 min wyszła . Na stole leżała kartka że Leon poszedł do sklepu.
Vilu poszła do sypialni a tam zobaczyła kuzyna swojej najlepszej przyjaciółki ... 



V: Co ty tu robisz ?
D: Muszę ci coś wyznać .
V: Co ?!
D: Kocham Cię . Od tego pocałunku zdałem sobie sprawę że Cię Kocham ;*
V: Ale ja kocham Leona .
D: Ale ja nie wytrzymam ! Muszę cię mieć teraz ! 

Diego wziął Vilu do łazienki . Dom zakluczył a łazienkę zamknął na klucz i zaczął ją rozbierać ...
Zaczął ją całować i wchodzić w nią ! Wchodził w nią coraz szybciej i szybciej aż Viola miała łzy w oczach.
Ona się wyrywała ale on był sprytniejszy i związał jej ręce . Wchodził w nią i całował . Viola wiedziała że Leon jej tego nie wybaczy ! Diego był tak sprytny że nie wziął prezerwatywy . Chciał żeby ona płakała podczas jej pierwszego razu . Ale szatynka chciała zrobić TO z Leosiem ... Już chciała krzyczeć gdy do łazienki wbiegł Leon i pobił Diego ... Odwiązał Vilu i mocno ją przytulił . Zadzwonił na policję i po 10 min już byli ... Zabrali go a Viola nie mogła się otrząsnąć .... Leon wziął ją na ręce i położył się koło swojej ukochanej . Wiedział że ją kocha i nigdy nie opuści ... Przytulił się do Vilu i oboje zasnęli w swoich objęciach...

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Heeey ;3 macie next rozdział ;3 .Podoba się ? Viola i Diego .. Kuzyn Fran :O ! 
Czy Fran miała coś z tym wspólnego ? Dowiecie sie w next ;*

3 kom - next

piątek

Rozdział 42 - Angie !!!

Gdy Viola po chwili się ocknęła zobaczyła że Leon ją właśnie pocałował...Była na niego zła ale nie aż tak.
Zeszli ze sceny i wszyscy zaczęli im gratulować . Federico podszedł do swojej siostry i ją mocno przytulił.
Po chwili zobaczyła że do niej podchodzi Angie...Viola rzuciła jej się na szyje a Angie ją mocno przytuliła.

V: Angie przecież miałaś być we Francji ?
A: No tak ale zrobiłam ci z Fede niespodziankę .
V: Kocham Cię <3
A: Ja ciebie też Violu ;*

Viola zaczęła jej wszystko opowiadać co się wydarzyło w ciągu 2 miesięcy kiedy ona była w Francji.
Angie również jej wszystko powiedziała co się u niej działo...Nawet przywiozła jej sukienkę na jej ślub z Leonem...Mieli dziś iść załatwić wszystkie formalności związane ze ślubem...Sukienka była naprawdę śliczna.Do tego welon i botki na koturnie...






Gdy Angie mi pokazała sukienkę aż łzy mi poleciały ze wzruszenia . Przytuliła mnie i powiedziała że zostaje w Ba na stałe . Bardzo się ucieszyłam bo miałam w kimś wsparcie.Za chwilę mi pokazała welon i botki na obcasie.Wszystko było śliczne.Nie wiedziałam co powiedzieć...



V: Angie ja nie wiem co powiedzieć.To wszystko jest śliczne...Kocham Cię <3 !
A: Ja ciebie też kochana kocham ;* . Może mam iść z wami pozałatwiać formalności ?
V: Pewnie , potrzebuje Ciebie bardziej niż kiedykolwiek .
A: To chodź , idziemy po Leona i idziemy załatwić wszystko .

Poszłam z Angie po Leona do domu i w trójkę ruszyliśmy do księdza załatwić termin ślubu .Weszliśmy i Angie zaczęła opowiadać że my chcemy jak najszybciej wziąć ślub .

K: Termin najbliższy mam na 20 lipca . Za miesiąc.
A: To tak niech będzie. A o której godzinie ?
K: W kościele o godzinie 11:00 .
A: Dobrze dziękujemy bardzo .

Wszyscy wyszli i poszli do restauracji gdzie miało odbyć się wesele . Angie bardzo dobrze znała właścicielkę więc ona obniżyła im ceny o połowę ...

W: Dobrze to najpierw ile będzie osób ? I czy sami dorośli ?
V: Tak sami dorośli i będzie ok.1000 osób .
W: Dobrze ...to przejdźmy do jedzenia...Jaką zupę chcecie?
L: Rosół z makaronem i żurek w chlebku.
W: Okey , jakie danie główne ?
V: Kotlet schabowy , filet z kurczaka , zrazy zwijane i pieczeń w sosie. Ziemniaki z wody i pieczone oraz do tego bukiet surówek .
W: Dobra teraz czas na deser .
L: Lody , owoce , fontanna czekoladowa...
W: Dobra , teraz napoje .
V: Soki różnego smaku , woda gazowana , kawa i herbata bez alkoholu...Bo ja jestem w ciąży...
W: Dobrze ... Pierwszy raz mi się zdarza że wesele jest bez alkoholu ... Hehe ... Teraz przekąski zimne...
L: Galaretki o różnych smaku , ryba po grecku , rolada mięsna w bekonie,jajko w sosie tatarskim...
W: Ok , czy chcecie sałatki ?
V: Nie dzięki ...
W: Ok to teraz dania gorące .
L: To tak : bigos , gołąbki , szaszłyki i udka z kurczaka.
W: Okey to wszystko ... Ale jeszcze na kiedy.
V: 20 lipca za miesiąc.W kościele mamy o 11:00 a tutaj o 12:00 myślę że będziemy ;) .
W: Ok . Zapłacicie wszystko jak się skończy wesele.
V: Na pewno ?
W: Tak nie ma problemu.
V: Ok to jak coś to dzwoń do mnie albo Leona.
W: Ok . To pa .
V: Pa.

Wszyscy wyszli i udali się do sklepu kupić Leonowi garnitur...Leon przymierzył 5 garniturów i dopiero 6 okazał się strzałem w dziesiątkę...



 


Leon zapłacił za swój garnitur i wszyscy wyszli . Vilu i Leon pożegnali się z Angie i poszli do domu.
Leonetta poszła do domu. Było już późno i oboje poszli się wykąpać i zasnęli w swoich objęciach myśląc że już za miesiąc będą małżeństwem ...

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

No hej ;33 macie wreszcie 42 rozdział ;3 nie powiem , napracowałam się...Mam tyle do pisania i az za dużo ;c . Ale nie martwcie się , będę pisała dla was ;*

czwartek

One Shot Leonetta - Gorący Pocałunek cz.I

Ona - 19-latka , ładna , miła , pomocna , przyjacielska . Chodzi do Studia . Jest gwiazdą ale nie taką jak jej idol , Leon Verdas. Violetta - tak ma na imię , kocha się w nim od 4 lat...Chcę go poznać...Mieszka w Buenos Aries z ciocią Angie , Ramallo przyjacielem jej ojca , z Olgą gosposią. 
Jej ojciec zostawił ją jak miała 6 lat , jej mama zmarła jak Viola miała 4 latka . Ma wspaniałych przyjaciół : Fran , Diego , Maxi , Naty , Ludmiła i Federico który jest jej bratem ;) . Chciałaby spotkać Leona ... Czy los da jej szansę ? 

On - 21-letni piosenkarz Leon Verdas . Przystojny jak na swój wiek . Jest wielką gwiazdą ale on tak nie uważa.Sława nie uderzyła mu do głowy ;3 . Jest miły , pomocny , przystojny ale nie ma dziewczyny.Chciałby żeby pokochała go jakaś dziewczyna która nie leci na jego kasę...Mieszka sam w dużej willi . Jego rodzice kupili mu dom na 18-tkę ;) .Chciałby się zakochać...Czy pozna odpowiednią osobę ?


Violetta jak zawsze w sobotę siedziała przed telewizorem i oglądała jakąś durną telenowele :c .
Wszyscy przyjaciele mieli swoje sprawy więc została w domu ...Przełączyła na jakiś kanał gdzie była reklama..."Chcesz poznać Leona Verdasa? To jest dla Ciebie okazja . Przyjdź w poniedziałek do Studia Leona w BA i wygraj konkurs na najlepszy pocałunek ... Więcej szczegółów na oficjalnej stronie Leona .
Zapraszamy !!! " . Yeeee !! Może będę mogła poznać Leona !! Nareszcie ... Moje krzyki usłyszał Fede który akurat był sam ze mną w domu ... Przybiegł natychmiast i nie mogłam przestać się śmiać..

Fe : Pali się czy co ? Nie, ja nie chcę umierać ... Jestem zbyt młody i przystojny żeby umierać :c !
V: Fede uspokój się ... Mogę poznać Leona Verdasa !!
Fe : Tego lalusia ? Pff...
V: Jeszcze raz go tak nazwiesz to cię uduszę ! Kapujesz?
Fe: Tak jest szefowo !
V: A teraz won bo muszę znaleźć odpowiednie ubranie na poniedziałek ;3
Fe: Już ...

Fede wyszedł podśpiewując swoją piosenkę "Rescata Mi Corazon " . Weszłam do swojej ogromnej garderoby i wyciągnęłam krótką sukienkę i czarne 10-centymetrowe szpilki :) .Chciałam wyglądać bosko i lepiej niż inne rozpuszczone laski ... Po chwili poszłam do kuchni bo zrobiłam się bardzo głodna... Zrobiłam sobie dobre jedzonko które zjadłam z apetytem :) .


Gdy zjadłam poszłam do pokoju . Weszłam na instagrama i miała pełno powiadomień od fanów, swoich przyjaciół i bliskich...Wszyscy fani chcieli wiedzieć kiedy będzie kolejny występ Violi...
Po chwili weszła na oficjalną stronę Leona i przeczytała regulamin ... "Jeśli chcesz zostać nową twarzą reklamy Leona Verdasa , to przyjdź w najbliższy poniedziałek do Studia nagraniowego Leona o godzinie 15:00 . Jeśli będziesz miała szczęście spędzisz z Leonem 2 miesiące w Loret De Mar " . 

Viola się ucieszyła i poszła się kąpać...Weszła do wanny i umyła swoje ciało brzoskwiniowym żelem.
Potem umyła swoje włosy i wyszła . Ubrała się w piżamę i pognała do pokoju . Po jakimś czasie zasnęła,myśląc o Leonie i poniedziałkowym dniu ...

2 dni później...

Stoję właśnie przed Studiem Leona...Weszłam i się przeraziłam ... Przede mną stało około 1000 fanek Leona...Przestraszona stanęłam w kolejce i okazało się że ja jestem ostatnia...Ufff....zdążyłam :) .
Czekałam na swoją kolej . Po jakiś 2 godz. wreszcie nadeszła moja kolej...W tym czasie zjadłam 3 paczki gum miętowych ...Po chwili zawołali mnie ale Leon najpierw musiał powiedzieć ....

L: No no ale laska , jeśli ty się nie sprawdzisz to będę musiał odwołać konkurs...
V: Ok ...

Violetta wbiła się w wargi Leona a Leon przygniótł Vilu do ściany.Całowali się aż brakowało im tchu .
Po chwili oderwali się od siebie a Leon powiedział...

L: No ty się nadajesz ;) . Witam w moim Studio...Dziś będzie nasza sesja ;33 o godz 17:30 . Musisz być.
A tak wogóle to jestem Leon ;3.
V: Violetta i dziękuję bardzo za tą szansę ...
L: Spoko ;3 to o 17:30 widzimy się tutaj ;) .
V: Ok papa :)

Viola szczęśliwa poszła do domu ... Do sesji zostało jej ok.2 godzin . Musiała sobie nowe ciuchy uszykować...Weszła do garderoby i ubrała się w krótką sukienkę , do tego czarne obcasy...Gdy wybiła 16:00 poszła do Studia...Gdy doszła , Leon powiedział że mogą zacząć sesje....Leon i Vilu robili to po raz pierwszy ale zachowywali się jakby znali się jakieś 10 lat :) .


















Gdy skończyli oboje byli zadowoleni ze sesji jak i również z ich pocałunków....Gdy się przebrali , Leon podszedł do Vilu i się zapytał...

L: I jak ci się podobało ?
V: Było genialnie ;*
L: Mi też się podobało...
V: To dobrze ;3.
L: A może przed wyjazdem wyszłabyś ze mną na kolację ? Poznamy się lepiej co mała ?
V: W sumie to nie jest zły pomysł ... Kiedy ?
L: Nawet teraz ;) .Potem Cię odprowadzę do domu .
V: Okey . To możemy iść...

Gdy oboje poszli na kolacje , dowiedzieli się więcej o Sobie. Lubią tą samą muzykę,uwielbiają Pizze Margaritę i kochają te same książki ...Gdy zjedli kolację Leon odprowdził Violette do domu . Na koniec przytulił ją i pocałował czule w polik ... Tak zaczęła się ich znajomość ;33 .



~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Heeey ;3 macie mój pierwszy One Shot :D wiem nie jest idealny ale pracowałam nad nim cały tydzień .
Będzie z 5 części ;) . Niedługo kolejny rozdział...

Zapraszam ;33