Rano się obudziłam o 8:45 . Leona nie było koło mnie. Wstałam i poszłam na dół . Okazało się że Leon i Federico grali sobie na X-boxie w GTA IV . Podeszłam do drzwi i zobaczyłam że Leon wchodzi do nocnego klubu . Byłam wściekła bo jakaś laska zaczęła koło niego tańczyć i się rozbierać . Po chwili ona zaczęła go całować . Wbiegłam zła do pokoju i nakrzyczałam na Leona.
V: Ty kur..... idioto, seksu ci brakuje?
L: Ale o co ci chodzi? To tylko gra.
V: Tylko gra... Ale czegoś ci brakuje . Mów kuźwa czego??!!
L: Niczego . Tylko brakuje mi ciebie , twojego ciała.
V: Że co?!! Masz jakieś popędy seksualne?
L: Może mam.
V: Nie wierzę. Ja idę się ubrać i wychodzę!
L: Ale...
V: Żadnych ale!!!!!
Viola poszła się ubrać i z pokoju wzięła torebkę i potrzebne rzeczy i wyszła z domu trzaskając drzwiami.
Szła przed siebie. Nie zważa na nic. Szła dalej aż w końcu usiadła w parku i zaczęła płakać . Było jej smutno. Nie mogła uwierzyć że Leon woli grę od niej . Ich córeczka nadal jest u Angie . Po chwili dosiadł się jakiś facet do niej .
A: Hey , jestem Alex. Jak masz na imię ślicznotko?
V: Hey . Jestem Violetta.
A: Masz chusteczkę i nie płacz.
V: Dziękuje . Jesteś tutaj nowy?
A: Tak ... a mów co ci się stało ?
Violetta jakby gdyby nic zaczęła mu opowiadać o problemach z narzeczonym . W głębi duszy coś jej podpowiadało że może mu zaufać . Po 30 min rozmowy Viola powiedziała .
V: Wiesz Alex muszę już iść. Miło było mi cię poznać.
A: Mi ciebie też . Pa.
Alex na pożegnanie , pocałował Vilu w policzek . Po chwili Viola odeszła i poszła na spacer. Szła sobie miastem gdy wpadła na Fede. Chciała odejść bo była zła również na niego ale on ją chwycił za nadgarstek.
Fe: Viola, to nie tak jak myślisz . On cię kocha.
V: Teraz ty go będziesz bronił?!!
Fe: Nie , ale nie musiałaś od razu tak reagować.
V: Wiesz co żałosny jesteś !
Viola pobiegła przed siebie i ostatnie co zapamiętała to samochód jadący prosto w nią . Fede od razu pobiegł za nią i zadzwonił na policję i po karetkę . Po 15 min karetka przyjechała i zabrała Violę do szpitala a po chwili policja przyjechała i spisała zeznania Fede i zabrali tamtego gościa . Okazało się że miał 3 promile alkoholu w krwi :O !!! ;** . Pojechałem do domu do Leona.
Fe: Stary jest problem . Chodzi o Violę.
L: Co jest?
Fe: Ona.... jest... w ... szpitalu :( .
L: Co??!
Fe: No niestety . Miała wypadek :( .
L: Kur... jadę tam .
Fe: Stary ja prowadzę.Ty czasami rozwalisz auto .
L: Ok.
Pojechałem z Leonem do szpitala. Dowiedzieliśmy się od lekarza że Violka musi mieć operację bo tamten gościu wjechał w nią prędkością aż 145 km/h . Któryś z nas musiał oddać jej swoją nerkę . Z Leonem byliśmy załamani . Nie wiem czemu graliśmy w tą głupią grę . Jesteśmy idiotami . Viola musi cierpieć.
Nie dosyć że ten problem to jeszcze problem z Ludmiłą !! Grr... nienawidzę siebie !! Po chwili ktoś zadzwonił do mnie. To była Lu.
Lu: Czy ty jesteś normalny?!!!
Fe: Nie nie wierze widać że masz coś z łbem !!
Lu: Chyba ty!!!!!!!! Musiałeś iść do adwokata żeby zrobić testy jak się dziecko urodzi?!
Fe: Wybacz ale faceci zawsze lepiej myślą!
Lu: Pf.... i tak będziesz płacił alimenty !
Rozłączyłem się i po chwili do szpitala wpadli : Cami i Brodwey, Naty i Maxi , Diego, Marco,Fran.
Byli w szoku gdy zobaczyli mnie i Leona zaczęli nas wspierać . Mówili że Viola to dzielna dziewczyna i wyjdzie z tego . Po jakiś 25 min do szpitala przyjechała Angie z Natalką i Germanem. German poszedł się zapytać co z Violą. Po chwili przyszedł .
G: Kto będzie dawcą dla moje córki?
L: Ja !
Fe: Albo ja!
Fr: Albo ja !
C: Ja mogę!
N: Ja też mogę!
M: Ja też mogę !
G: Dziękuje wam. Będziemy musieli przeprowadzić testy żeby wiedzieć kto może być dawcą :( .
L: Ona jest silna i wyjdzie z tego .
Wszyscy po chwili wyszli oprócz Naty . Zaczęła nas pocieszać i po chwili poszła do domu.
Leon
Nagle w jednej chwili przypomniały mi się chwilę spędzone z moją księżniczką :( .
Czemu to tak boli?
Nie , nie!! Nie pozwolę żeby ona umarła! Jeżeli ona umarła , to jak też coś sobie zrobię!!!!!!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Hey ;33 wiem że późno ale ......
Kłótnia Leonetty , wypadek Vilu :( !
12 kom - next
:'( niech Violetta przeżyje :-(
OdpowiedzUsuńNie!!! Ona musi żyć! Nie rób jej tego! Kocham twój blog, ale nie rób jej tego! Ona musi żyć! Proszę... czekam na next ♥
OdpowiedzUsuńsupcio
OdpowiedzUsuńdalej rób ;)
OdpowiedzUsuńDawaj nexta
OdpowiedzUsuńkiedy będzie dalej?
OdpowiedzUsuńona musi życ!
OdpowiedzUsuńKoffam twojego bloga!
OdpowiedzUsuńNie rób mi tego!Ma żyć!
OdpowiedzUsuńNiech Viola wyjdzie z tego cało ;(
OdpowiedzUsuńPopłakałam się :(
OdpowiedzUsuńRany,niech ona przeżyje!Rób nexta,chcę wiedzieć co dalej! :(
OdpowiedzUsuńSuper ;c <3 Ale niech zyje !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :C
OdpowiedzUsuń