Rozdział 17 - (...) Lara?

Leon

Obudziłem się z bólem pleców . Dopiero chwilę później się zorientowałem że spałem na krześle w szpitalu.
Po chwili ocknąłem się i poszedłem do lekarza który ciągle sprawdzał czy Viola się wybudziła.
Wszedłem i zapytałem :

L: Witam pana mam pytanie ?
Lekarz: Witam , proszę niech pan mówi .
L: No yy...to tak . Czy Viola się wybudzi?
Le: Tak wybudzi , ale dopiero za 2 tygodnie.
L: To najważniejsze. A chciałbym wiedzieć czy mogę z córeczką wejść?
Le: Hm....zależy ile malutka ma lat.
L: No yyy...nie cały tydzień :( .
Le: No dobrze , zrobię wyjątek.
L: Dziękuje . To do widzenia.
Le: Do widzenia.

Wyszedłem ze szpitala i pobiegłem do domu żeby się ogarnąć . Po 10 min byłem w domu i poszedłem wziąć prysznic . Po 45 min wyszedłem z łazienki i zjadłem duże śniadanko . Zjadłem 4 bułki i 3 tosty :o . To dużo jak na mnie. Po 30 min poszedłem do Angie i Germana po Natalkę . Po 25 min byłem na miejscu :p .
Niepewnie zapukałem . Otworzyła mi Angie .

A: Hej Leon wejdź . Co się stało ? Masz smutną minę .
L: No yy..muszę coś ci powiedzieć .
A: Słucham..
L: No yyy...
A: Leon mów do cholery !
L: Ok...to Viola jest w szpitalu.
A: Że co kur...?!!!
L: Angie , nie chciałem cię denerwować . Jest w śpiączce.
A: Kuźwa... ona jest taka młoda . Matka a za 3 tyg święta :( .
L: Za 2 powinna się wybudzić . Ale chcą ją za tydzień obudzić .
A: Ok ... dziękuje za info ;cc . Bądź dzielny.
L: Dzięki , a teraz zabieram Natalkę do szpitala .
A: Ok leć . Pa.
L: Pa..

Gdy wyszedłem z małą , zaczęło padać . Szybko pognaliśmy do domku i wziąłem z domu fotelik małej , kocyk , kluczyki od wozu i papiery . Pojechaliśmy do szpitala . Chcieliśmy wejść do sali ale zatrzymał mnie lekarz .

L: Co się stało?
Le: Nic , jest cud , Viola się obudziła.
L: Jezu , naprawdę , możemy wejść ?
Le: Pewnie. Malutka podobna do pana.
L: Hehe dziękuje . To idziemy .
Le: Ok ...

Poszliśmy do sali Violi i od razu ucieszyła się na widok Natalki ♥ .

L: Cześć kotek .  Stęskniłem się za Tobą. 
V: Hey ja też ... O widzę że wziąłeś Natalkę . 
L: Tak chciałem ją wziąć .
V: Ale pada .
L: Ale my samochodem przyjechaliśmy.
V: Super :/ . 
L: Co jest ?
V: Nie wiem kiedy wyjdę :( .
L: Spokojnie . Ja pogadam z lekarzem . 
V: Dziękuje jesteś kochany .

I w tym momencie przyszedł lekarz.
Le: Witam panią Castillo , jak się pani czuję ?
V: Świetnie .
Le: To dobrze , dziś może pani wyjść do domu .
V: Juhu ...
Le: Bez takich emocji proszę bo pomyślę że pani coś brała . 
V: Hehe ok ....
Le: Proszę oto pani wypis i życzę szczęśliwego życia :p .
V: Hihi dziękuje ...

Po 10 min pojechaliśmy do domu i Violka od razu w domu położyła malutką spać. Po 10 min przyszła do mnie i zaczęliśmy rozmawiać o tym i o tamtym . Po 2 godzinach , poszliśmy wykonać wieczorne czynności i zasnęliśmy na łóżku . 

Rano , Violetta.

Gdy się obudziłam Leoś spał słodko z misiem którego dostał ode mnie . Wyglądał bosko . 

Postanowiłam wstać i pójść do łazienki . Ubrałam się luźno . Po co miałam się stroić gdy dziś nie szłam nigdzie. Poszłam coś zjeść i po chwili poczułam że Leoś mnie obejmuje . Przytuliłam się do niego i oboje poszliśmy na kanapę coś obejrzeć .

W tym samym czasie w Studio On Beat , Naty

Byłam z Maxim w sali od śpiewu i słuchaliśmy oboje piosenki którą napisała Fran . Była super. Po chwili do sali weszła Lu .

Lu: Hey Nats , hey maxi .
N: Hey muszę coś ci powiedzieć .
Lu: Hmm...?
N: Fran napisała super piosenkę . Posłuchaj .

Maxi włączył muzykę i nagle w tle było słychać Maxiego a potem Fran. Robiłam śmieszne miny i zaczęłam śpiewać i tańczyć koło Lu i Maxiego .

Lu i Maxi mieli świetny ubaw :p .

Lu zaczęła tańczyć razem ze mną :) .

Było komicznie , Maxi ciągle ze mnie się śmiał.

Po długiej zabawie poszliśmy do domu .

Leon

Oglądaliśmy z Violą różne seriale i filmy . Po 40 min ktoś zapukał do drzwi .Poszedłem z Violką zobaczyć kto to a w drzwiach stała moja BYŁA!

Lara: Hey Leoś .
Leon : Lara?

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Heyo :D tam...dam...tam...

Hey :D i jak się wam podobał ?
Viola wybudziła się a Leona odwiedziła BYŁA Leona..
I co teraz będzie? :P .

2 komy - next ....